Zgłosimy to policji” – mówił brazylijskiej gazecie „Folha de Sao Paulo”, rzecznik oszukanego duchownego José Antonio da Silva. Wszystkie osoby obecne na ślubie powinny zostać potraktowane – jego zdaniem – jako wspólnicy przestępstwa. Doskonale bowiem wiedziały, że nie powinno do niego dojść.
Małżeństwo, które będzie unieważnione, zostało zawarte 21 listopada w Caetés w stanie Pernambuco. 18-letni José Ricardo Rocha i 26-letni Rogerio da Silva wybrali Białoruski Kościół Prawosławny. Da Silva włożył białą suknię z trenem. Partner zwracał się do niego per „Paloma”. Pop, który udzielił im ślubu, przysięga, że nie przyszło mu nawet do głowy, iż ma do czynienia z transwestytą. Z dokumentów, które złożyli obaj panowie, wynikało, że jeden z nich jest kobietą. „Nie mówiłem, że jestem mężczyzną, bo nie uważałem tego za konieczne – tłumaczy „Paloma”. – Wystarczy jednak na mnie spojrzeć, żeby zdać sobie z tego sprawę. Poza tym wszyscy w okolicy mnie znają i wiedzą, kim jestem”.
Za ślub geje zapłacili podobno 180 reali (105 dolarów). 1200 dolarów kosztowało ich przyjęcie w klubie w Saloá, gdzie obaj mieszkają. Zaprosili na nie 450 gości.
Nie żałują tego, co zrobili. „Od dziecka marzyłem o ślubie kościelnym” – zwierza się „Folha de Sao Paulo” Rogerio da Silva.