- Przewodniczący jury - główny architekt miasta prof. Andrzej Wyżykowski odwołał dzisiejsze posiedzenie sądu konkursowego, nie podając nam powodów. Gdy przyszliśmy na nie do Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie, zastaliśmy zaplombowane drzwi – mówi Henryk Pach, prezes Stowarzyszenia im. Płk. Ryszarda Kuklińskiego, fundatora pomnika. W tej sytuacji planowane na 7 grudnia wyłonienie zwycięzcy stoi pod znakiem zapytania.
Prof. Wyżykowski powiedział „Rz”, iż kwestionuje skład sądu konkursowego, a konkretnie dalszy mandat tych jego członków (1/3 składu), których wybierali krakowscy radni. Właśnie bowiem odbyły się wybory samorządowe i pracę rozpoczyna nowa Rada Krakowa. - Czekam na wybór nowych członków jury – twierdzi.
To Rada Miasta Krakowa podejmowała decyzję w sprawie wzniesienia pomnika. Lokalizację ustalono zaś na podstawie konsultacji społecznych. Konkurs formalnie ogłosił zaś prezydent miasta.
Oburzeni członkowie sądu konkursowego wydali dziś specjalne oświadczenie, pod którym podpisało się osiem osób. Uważają postępowanie prof. Wyżykowskiego za niezgodną z prawem próbę sabotowania konkursu. „Od 29.11. otrzymujemy e-maile od prof. A. Wyżykowskiego, o jego decyzji przesunięcia terminu ogłoszenia rozstrzygnięcia konkursu na nieokreśloną przyszłość i kwestionowaniu składu sądu konkursowego (...).Nie byliśmy informowani o zmianach terminów posiedzeń sądu. Sytuacja jest dla nas zaskakująca, niczym nieuzasadniona i niezgodna z obowiązującym zarządzeniem prezydenta Krakowa z października” – czytamy w oświadczeniu.
- Mam opinie urzędowych prawników, z których wynika, że mam rację – twierdzi główny architekt miasta. – Prace konkursowe są złożone, dokonamy wyboru, gdy będzie nowy skład jury.