Reklama
Rozwiń

Zakonnicy remontują majątek

W odzyskanych budynkach Kościół prowadzi szpitale, szkoły, ośrodki dla niepełnosprawnych i uzależnionych

Publikacja: 23.03.2012 20:19

Szpital im. Rydygiera Siostry Boromeuszki przejęły w opłakanym stanie

Szpital im. Rydygiera Siostry Boromeuszki przejęły w opłakanym stanie

Foto: Archiwum

Komisja Majątkowa, która zwracała Kościołowi majątek zrabowany przez komunistów niezgodnie z peerelowskim prawem, oddała ok. 66 tysięcy hektarów ziemi, wypłaciła 143 mln złotych rekompensat i zwróciła niemal 500 budynków. Jest wśród nich 45 budynków sakralnych oraz 26 szkół, 19 szpitali, dziewięć przedszkoli, osiem domów dziecka, dziesięć domów pomocy społecznej. Najczęściej były one prowadzone przez zakony żeńskie i męskie. Co instytucje kościelne zrobiły z odzyskanym majątkiem?

- Zakony nie gromadzą dóbr, aby je mieć, ale by finansować z nich działalność, którą w 90 proc. są działania na rzecz społeczeństwa: charytatywne, edukacyjne, opiekuńcze – wylicza o. Kazimierz Malinowski, sekretarz Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. – Jeżeli jakiś zakon sprzedał odzyskaną ziemię, to również po to, aby środki przekazać na remont budynków i rozwój dzieł społecznych. Również na misjach na Wschodzie.

Narkomani  w klasztorze

W Chęcinach koło Kielc franciszkanie byli od XIV wieku, z wyjątkiem kilkudziesięciu lat PRL. W PRL w klasztorze działały hotel i restauracja, w kaplicy – koktajlbar.

Kiedy w 1991 r. zakonnicy wrócili do klasztoru, był on w opłakanym stanie. – Musieliśmy zdecydować, czym najpierw się zająć: ludźmi czy budynkami. Wybraliśmy ludzi i przez to do tej pory mamy problemy z utrzymaniem obiektu. Potrzebny jest remont dachu i elewacji – mówi o. Paweł Chmura.

Od 2004 roku działa tam Franciszkańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień, przeznaczone dla narkomanów, alkoholików, osób uzależnionych od środków psychoaktywnych. To jedyny tego typu ośrodek w regionie, który współpracuje z oddziałem dla uzależnionych w areszcie śledczym w Kielcach i w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Morawicy.

Ośrodek dla dzieci

Również w Sanoku franciszkanie odzyskali budynki, w których od 12 lat prowadzą Ośrodek Rehabilitacji dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. – Przychodzą do nas dzieci i młodzież z autyzmem, porażeniem mózgowym czy zespołem Downa – mówi o. Zbigniew Kubit, dyrektor ośrodka.

W 1999 roku zakonowi kamilianów został zwrócony szpital w Tarnowskich Górach. – Od tamtego czasu go remontujemy, inwestujemy w personel i sprzęt, aby zapewnić pacjentom jak najlepszą opiekę. Planujemy się skupić na osobach starszych, założyć oddział geriatryczny i opieki paliatywnej – mówi o. Ireneusz Sajewicz, dyrektor Szpitala św. Kamila w Tarnowskich Górach.

Podkreśla, że większość środków na działalność szpitala, w części finansowaną przez NFZ, zakon zdobywa sam: od prywatnych sponsorów lub dzięki dodatkowym płatnym usługom medycznym.

– Raz otrzymaliśmy pieniądze z Funduszu Kościelnego na wymianę okien. Bardzo bym chciał, aby to były takie kwoty, o jakich mówi się w mediach – dodaje o. Sajewicz.

Zgromadzeniu Sióstr Boromeuszek w 2002 roku Komisja zwróciła dawny szpital przy ul. Rydygiera we Wrocławiu.

Reklama
Reklama

– Po wojnie zabrano nam szpital, który był jednym z najlepszych wrocławskich szpitali. Oddano ogołocone i wyeksploatowane mury – mówi s. Ewa Jędrzejak, prezes fundacji Evangelium Vitae założonej przez zgromadzenie.

W dwóch z trzech oddanych budynków siostry prowadzą zakład opiekuńczo[pauza]leczniczy, dom dziennego pobytu dla osób starszych, okno życia oraz ośrodek odpowiedzialnego rodzicielstwa. Są też warsztaty zajęciowe dla trudnej młodzieży.

– Budynki służą ludziom. Przede wszystkim tym, których nie stać na pobyt w bogatych ośrodkach – mówi s. Ewa.

Siostry mają plan zagospodarowania trzeciego zrujnowanego budynku, gdzie mają powstać szpital i szkoła medyczna.

– Władze miasta robiły nam nadzieję na pozyskanie środków unijnych. Przygotowałyśmy kompletny projekt budowlany, ale okazało się, że środki zostały tak obwarowane, że nie dało się tego projektu podpiąć pod żadną kategorię – mówi s. Ewa. I dodaje: - Szukamy pieniędzy na remont pozostałych budynków z naszych niewysokich zarobków, rent, emerytur i środków fundacji. Ten "bogaty Kościół" nie ma pieniędzy na remont.

Komisja Majątkowa, która zwracała Kościołowi majątek zrabowany przez komunistów niezgodnie z peerelowskim prawem, oddała ok. 66 tysięcy hektarów ziemi, wypłaciła 143 mln złotych rekompensat i zwróciła niemal 500 budynków. Jest wśród nich 45 budynków sakralnych oraz 26 szkół, 19 szpitali, dziewięć przedszkoli, osiem domów dziecka, dziesięć domów pomocy społecznej. Najczęściej były one prowadzone przez zakony żeńskie i męskie. Co instytucje kościelne zrobiły z odzyskanym majątkiem?

- Zakony nie gromadzą dóbr, aby je mieć, ale by finansować z nich działalność, którą w 90 proc. są działania na rzecz społeczeństwa: charytatywne, edukacyjne, opiekuńcze – wylicza o. Kazimierz Malinowski, sekretarz Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich w Polsce. – Jeżeli jakiś zakon sprzedał odzyskaną ziemię, to również po to, aby środki przekazać na remont budynków i rozwój dzieł społecznych. Również na misjach na Wschodzie.

Narkomani  w klasztorze

W Chęcinach koło Kielc franciszkanie byli od XIV wieku, z wyjątkiem kilkudziesięciu lat PRL. W PRL w klasztorze działały hotel i restauracja, w kaplicy – koktajlbar.

Kiedy w 1991 r. zakonnicy wrócili do klasztoru, był on w opłakanym stanie. – Musieliśmy zdecydować, czym najpierw się zająć: ludźmi czy budynkami. Wybraliśmy ludzi i przez to do tej pory mamy problemy z utrzymaniem obiektu. Potrzebny jest remont dachu i elewacji – mówi o. Paweł Chmura.

Od 2004 roku działa tam Franciszkańskie Centrum Profilaktyki Uzależnień, przeznaczone dla narkomanów, alkoholików, osób uzależnionych od środków psychoaktywnych. To jedyny tego typu ośrodek w regionie, który współpracuje z oddziałem dla uzależnionych w areszcie śledczym w Kielcach i w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Morawicy.

Ośrodek dla dzieci

Również w Sanoku franciszkanie odzyskali budynki, w których od 12 lat prowadzą Ośrodek Rehabilitacji dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej. – Przychodzą do nas dzieci i młodzież z autyzmem, porażeniem mózgowym czy zespołem Downa – mówi o. Zbigniew Kubit, dyrektor ośrodka.

Reklama
Społeczeństwo
Kolejna reakcja na zachowanie Brauna. „Wypowiedzi antysemickie, kłamliwe i uwłaczające”
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Społeczeństwo
Film o Chopinie za 180 tys. zł. Ratusz chce promować Warszawę kompozytorem
Społeczeństwo
Tomasz Lipiński: Nie chcę siać paniki, ale powinniśmy się głęboko zastanowić
pogoda
Niż genueński nad Polską nie odpuszcza. IMGW zaktualizował ostrzeżenia o ulewach
Społeczeństwo
Artyści folklorystycznych festiwali ofiarą nagonki na migrantów w Zamościu i Gorzowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama