Protestują przeciwko zdjęciu z ramówki TVP 1 tego programu dla dzieci. Inicjatorem akcji na rzecz ratowania dobranocki jest Paweł Wysocki właściciel sklepu internetowego z Białegostoku, ojciec dwójki dzieci.
- Od trzech lat razem z nimi oglądam wieczorynkę, ten program wyznacza nam bieg dnia. Okazuje się, że podobne odczucia ma wielu moich znajomych - tłumaczy.
- Płacę abonament, a telewizja publiczna nie liczy się z opinią widzów. Uważam, że wieczorynka powinna być obecna w telewizji publicznej numer 1 - dodaje Paweł Wysocki.
W przesłanym do "Rz" apelu inicjatorzy akcji tłumaczą : "Akcja „Ratujmy Wieczorynkę" jest oddolną inicjatywą społeczną, będącą odpowiedzią na decyzję władz TVP o usunięciu Dobranocki z ramówki. Uważamy, że codzienne audycje o wieczornej porze to nie tylko sentymentalny powrót do lat dzieciństwa. Starannie dobrany repertuar pełni znaczącą funkcję edukacyjną, a czas emisji pozwala całym rodzinom wspólnie wkroczyć w baśniowy świat. Telewizja Polska swą decyzję motywuje niesatysfakcjonującym wskaźnikiem oglądalności (czwarte miejsce na rynku). Jednak naszym zdaniem, jako nadawca publiczny, nie powinna lekceważyć realizacji społecznej misji programowej przez chęć generowania zysków. Audycje misyjne gwarantowane nam są przecież przez abonament radiowo-telewizyjny".
Inicjatorzy akcji mają swój fanpage na portalu społecznościowym, uruchomili też stronę internetową (ratujmywieczorynke.pl) na której publikują m.in. manifest, opisy wieczorynek, na forum można też wyrazić opinię na temat propozycji TVP 1.