Po zakończeniu tradycyjnej defilady z okazji święta 14 lipca grupa demonstrantów ubranych w żółte kamizelki zajęła część Pół Elizejskich. Rzucali kamieniami, próbowali zmontować metalową barykadę w poprzek alei, podpalali kosze na śmieci. Służby porządkowe użyły gazu łzawiącego.
Wcześniej, w trakcie przejazdu prezydenckiej limuzyny, żółte kamizelki witały głowę państwa gwizdami i buczeniem. Wygwizdano także jednostki policji i elewów szkoły policyjnej.
Dwa dni temu prefekt Paryża przedstawił listę miejsc, w których nie wolno organizować manifestacji - jednym z nich są Pola Elizejskie.
wwww