Reklama
Rozwiń
Reklama

Nieuleczalnie chora zaplanowała na dzisiaj swoją śmierć. I zmieniła zdanie

Historię Brittany Maynard świat poznał na początku października. Amerykanka chora na raka mózgu postanowiła wyznaczyć datę swojej śmierci i odebrać sobie życie 1 listopada.

Aktualizacja: 01.11.2014 17:56 Publikacja: 01.11.2014 17:01

Nieuleczalnie chora zaplanowała na dzisiaj swoją śmierć. I zmieniła zdanie

Foto: Twitter

6 października Brittany Maynard zamieściła na portalu YouTube wideo, w którym opowiedziała o swojej chorobie - glejaku wielopostaciowym. Lekarze początkowo szacowali, że kobieta przeżyje od 3 do 10 lat, okazało się jednak, że zostało jej sześć miesięcy.

Reklama
Reklama

29-letnia Maynard postanowiła wykorzystać ten czas, angażując się w kampanię na rzecz prawa do eutanazji. Wyznaczyła datę swojej śmierci. Maynard swoje odejście zaplanowała na 1 listopada, kilka dni po urodzinach męża.

Zobacz więcej zdjęć

Z najnowszego nagrania dowiadujemy się, że postanowiła przesunąć datę swojej śmierci.

"Wciąż czuję się wystarczająco dobrze, wciąż mam w sobie wiele radości i wciąż mam siłę, żeby cieszyć się z przyjaciółmi i rodziną, więc to chyba nie jest najlepszy czas na śmierć . Jednak ten dzień na pewno przyjdzie, bo z tygodnia na tydzień czuję się coraz gorzej" - przypomina Maynard także w najnowszym nagraniu, które dla wspierających ją osób zamieściła na YouTube.

Reklama
Reklama

Maynard postanowiła przenieść się ze swoją rodziną z Kalifornii do stanu Oregon, którego mieszkańcy mogą otrzymać na receptę środki przyśpieszające śmierć.

Oregon był pierwszym stanem USA, który w połowie lat 90. XX wieku zezwolił na eutanazję. Lekarz może tam wypisać śmiertelny lek pacjentowi, ale tylko gdy ten jest świadomy i tylko na jego wyraźne żądanie. Nie może mu jednak go podać. Chory musi zażyć lek bez niczyjej pomocy.

19 listopada przypadają 30. urodziny Maynard.

Film z 6 października

Wideo z 29 października

Reklama
Reklama

6 października Brittany Maynard zamieściła na portalu YouTube wideo, w którym opowiedziała o swojej chorobie - glejaku wielopostaciowym. Lekarze początkowo szacowali, że kobieta przeżyje od 3 do 10 lat, okazało się jednak, że zostało jej sześć miesięcy.

29-letnia Maynard postanowiła wykorzystać ten czas, angażując się w kampanię na rzecz prawa do eutanazji. Wyznaczyła datę swojej śmierci. Maynard swoje odejście zaplanowała na 1 listopada, kilka dni po urodzinach męża.

Reklama
Społeczeństwo
Słoweńcy byli za legalizacją eutanazji. Po roku zmienili zdanie
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Społeczeństwo
Państwo socjalne przerosło Niemców
Społeczeństwo
Amerykanie są już mniej krwiożerczy
Społeczeństwo
Watykan przekonał Aleksandra Łukaszenkę. Niezłomny ksiądz wyszedł na wolność
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Społeczeństwo
Brytyjczycy wybrali słowo roku. „Oddaje ducha 2025”
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama