Reklama

Czyściciele wciąż bezkarni

Sejm zwleka z uchwaleniem przepisów, które miały się stać „batem na złych kamieniczników".

Aktualizacja: 25.02.2015 10:13 Publikacja: 24.02.2015 23:01

Lokatorów jednej z kamienic w Poznaniu nowy właściciel zmusił do wyprowadzki, odcinając im dopływ wo

Lokatorów jednej z kamienic w Poznaniu nowy właściciel zmusił do wyprowadzki, odcinając im dopływ wody. Wytrzymali bez niej półtora roku

Foto: Fotorzepa/Marta Bogacz

– Jedna z sąsiadek jest ciągle na środkach uspokajających, a inny sąsiad, starszy pan, marzy o tym, by umrzeć w tym domu. Nie mamy już na to wszystko siły – mówi „Rzeczpospolitej" Luiza Podedworny, prezes Stowarzyszenia Mieszkańców „Kamienice Włochy". Jest lokatorką warszawskiej kamienicy, której właściciele chcą zmusić mieszkańców do wyprowadzki.

– Gdy budynek przejęła od miasta firma z Krakowa, zaczęły się niekończące się remonty, zrywanie podłóg i przewiercanie się przez ściany pustostanów do zamieszkałych mieszkań. Zimą nie mieliśmy drzwi do klatki. Chcą nas wykurzyć – mówi Podedworny.

Dodaje, że lokatorzy liczą na uchwalenie senackiego projektu mającego być „batem na złych kamieniczników". Zwleka z tym jednak Sejm.

Jednym z nowych właścicieli budynku we Włochach jest mężczyzna, który wcześniej zasłynął jako czyściciel kamienicy w Łodzi. Tam zdesperowani lokatorzy powiesili na budynku kilka transparentów, m.in. „Warunki tragiczne, czynsze astronomiczne". Właściciel nie tylko podniósł im opłaty, ale też m.in. zakazał grzać zimą w piecach i parkować na terenie posesji.

– Czyściciele to dobrze zorganizowany proceder. Te same firmy działają w różnych miastach, używając tych samych metod – opowiada Agnieszka Wojciechowska van Heukelom z Europejskiego Centrum Inicjatyw Obywatelskich zajmującego się m.in. pomocą lokatorom. – Najłatwiej zaatakować nieruchomość o nieustalonym stanie własności. Nagle pojawia się ktoś, kto powołując się na spadkobiercę, zaczyna podnosić czynsze, często wbrew ustawie ograniczającej skalę podwyżek. Jednocześnie próbuje zmusić lokatorów do wyprowadzki – dodaje.

Reklama
Reklama

Mieszkańcy takich kamienic mówią nawet o podrzucaniu gryzoni. Zdaniem Wojciechowskiej van Heukelom najczęstsze metody to wyziębienie budynku lub doprowadzenie do awarii instalacji.

Przykładowo lokatorzy kamienicy w Poznaniu wytrzymali bez wody półtora roku. Wyprowadzili się, bo choć nadzór budowlany zmusił właściciela do naprawienia wyciętych rur, nie mógł nakazać wznowienia dostaw wody.

W reakcji poseł PiS Tadeusz Dziuba przedstawił projekt ustawy umożliwiający nadzorowi budowlanemu i prokuraturze działania na rzecz przywrócenia zaopatrzenia w wodę. Nie ma on jednak większych szans na uchwalenie, bo do projektu negatywną opinię przedstawił rząd.

Pozytywnie rząd wypowiedział się za to o projekcie senatorów. Chcą znowelizować jeden z przepisów kodeksu karnego, na podstawie którego można ukarać obecnie sprawcę przemocy, jakiej dopuszcza się wobec drugiej osoby. Dzięki tej zmianie karalna ma być też presja pośrednia, czyli m.in. celowa dewastacja budynku. Groziłoby za to do trzech lat więzienia.

Choć projekt trafił do Sejmu w lipcu ubiegłego roku, wciąż nie ruszyły nad nim prace w podkomisji zajmującej się zmianami w kodeksie karnym. Powód? – Mamy dużo pracy, a projekty rozpatrujemy w określonej kolejności. Kończymy właśnie nagrywanie rozpraw, mieliśmy też dużą nowelizację kodeksu karnego i wyższe kary dla pijanych kierowców – wylicza szef podkomisji Jarosław Pięta z PO.

Tłumaczy, że podkomisja czyścicielami kamienic może się zająć jeszcze w marcu. Jednak nie oznacza to, że do przyjęcia przepisów dojdzie szybko, bo krytyczne opinie zgłosiły m.in. Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy. Ten ostatni wskazał, że w polskim prawie zakazane jest już uporczywe nękanie. Poseł Pięta mówi, że w trakcie prac projekt może być zmodyfikowany, by naprawić błędy.

Reklama
Reklama

– Każdy miesiąc zwłoki to dla lokatorów kolejne kłopoty – komentuje Luiza Podedworny. Agnieszka Wojciechowska van Heukelom twierdzi z kolei, że przyjęcie projektu powinno być tylko początkiem zmian. – Trzeba uregulować kwestię reprywatyzacji i zmusić samorządy do prawidłowego prowadzenia spraw z nieruchomościami – podkreśla.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Wiceszefowa MEN: Dorośli często lekceważą problem hejtu. To może skończyć się tragicznie
Społeczeństwo
Nie żyje Mirosław Chojecki, członek KOR, współtwórca niezależnego ruchu wydawniczego w PRL
Społeczeństwo
Lekcja historii na cmentarzu. Rybnik i Racibórz uczą o tolerancji
Społeczeństwo
Jan Ołdakowski: Chcemy w Muzeum Powstania uczyć społecznej odporności i przywództwa
Reklama
Reklama