Na jednej z posesji w powiecie zgierskim znaleziono psy, które pochodzą prawdopodobnie z tego samego miotu, co otrute zwierzęta.

Do kliniki weterynaryjnej przewieziono dwa szczeniaki i suczkę. Ich właściciel zrzekł się już prawa własności zwierząt. Umożliwia to szybką adopcję.

Wysłany na miejsce weterynarz zbadał zwierzęta i pobrał próbki, dzięki którym ma być zweryfikowane pochodzenie psów. 

Mężczyzna prawdopodobnie usłyszy zarzut znęcania się nad zwierzętami. Przyznał, że otrute psy należały do niego.

Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.