Do tragedii doszło w Żychlinie. Rano funkcjonariusze policji zostali wezwani do domu, w którym znaleziono zwłoki 67-letniej kobiety. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi poinformował, że kobieta prawdopodobnie zginęła od ran kłutych.
W domu znaleziono również ciężko ranną 10-latkę (to jej matka wezwała policję), którą przetransportowano helikopterem do Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Stan dziecka jest ciężki, ale stabilny.
W sprawie zabójstwa policja zatrzymała niespełna 16-letniego wnuka ofiary i jego kolegę - obaj spędzali noc w domu, w którym doszło do zbrodni. Jednak rano, gdy do domu weszli funkcjonariusze, żadnego z młodych ludzi tam nie zastali.