Zamość: 63-latek fałszował wódkę w garażu

Policjanci i celnicy zlikwidowali nielegalną rozlewnię wódki. Wytarzano ją z odkażonego spirytusu w garażu w Zamościu.

Aktualizacja: 12.05.2015 13:21 Publikacja: 12.05.2015 12:40

Kartony z odkażonym spirytusem

Kartony z odkażonym spirytusem

Foto: materiały policji

Właścicielem garażu jest 63-letni Jerzy Z. Zdaniem policji to on mieszał spirytus z wodą destylowaną i glukozą spożywczą.

W garażu mężczyzny funkcjonariusze znaleźli blisko 3 tys. litrów odkażonego spirytusu z którego można by było zrobić ok. 11,4 tys. butelek wódki oraz podrobione znaki akcyzy.

Jak mówią policjanci wartość uszczuplenia należności Skarbu Państwa oszacowano na blisko 150 tys. zł.

Ani policja, ani izba celna w Białej Podlaskiej nie informują jaką konkretnie wódkę fałszowano w garażu. – Gdybyśmy to podali, to jej producent od razu by się burzył, bo sprzedaż by mu spadała – tłumaczy Marcin Czajka, z Izby Celnej w Białej Podlaskiej.

Na razie nie wiadomo jak długo działała nielegalna rozlewnia, ani co działo się z fałszowaną wódką. – Postępowanie jest dopiero w początkowej fazie. To wszystko ustalamy – mówi celnik.

Na razie Jerzy Z. nie usłyszał zarzutów. Mężczyzna twierdzi, że to nie on podrabiał wódkę - według jego zeznań miały to robić a inne osoby, którym wynajmował garaż. Policja i Izba Celna sprawdza tę wersję.

Społeczeństwo
Nie żyje Sławomir Wałęsa. Syn byłego prezydenta miał 52 lata
Społeczeństwo
Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz miał 41 lat
Społeczeństwo
Młodzi wcześniej testują z „promilami”
Społeczeństwo
Sondaż: Składka zdrowotna dla przedsiębiorców w dół? Znamy zdanie Polaków
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Społeczeństwo
Nawet 27 stopni w majówkę. Ale w weekend pogoda się zmieni
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne