Reklama

Belgowie wspominają tragedię na Heysel

Trzydzieści lat temu na stadionie króla Baldwina na Heysel rozegrała się tragedia. Śmierć 39 kibiców i rany odniesione przez ponad 600 osób spowodowały rewolucję w europejskiej piłce nożnej.

Aktualizacja: 29.05.2015 17:16 Publikacja: 29.05.2015 17:00

Foto: AFP

Korespondencja z Brukseli

- Mój ojciec wchodził na mecz wejściem dla VIP-ów. Mijał po drodze ciała w czarnych workach foliowych. Myślał, że wybuchła bomba — wspomina Ian Doyle, piłkarz FC Liverpool. To jego drużyna 29 maja 1985 roku grała w finale europejskich rozgrywek klubowych przeciwko Juventusowi Turyn na brukselskim stadionie. I to fani jego klubu doprowadzili do śmierci 39 kibiców, głównie Włochów.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Społeczeństwo
Greta Thunberg zapowiada „największą w historii” próbę przełamania blokady Strefy Gazy
Społeczeństwo
Dramatyczny spadek liczby żołnierzy w Korei Południowej. Ubywa mężczyzn
Jazz
Polska scena jazzowa zaprezentuje się na EXPO w Osace
Społeczeństwo
Rekordowy spadek liczby Japończyków. Rośnie liczba cudzoziemców w Japonii
Społeczeństwo
Sondaż: Trzy lata temu Ukraińcy chcieli walczyć do zwycięstwa. Jak jest teraz?
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama