Coraz mniej Niemców się zrzesza
Według badań YouGov Niemcy coraz krytyczniej odnoszą się do różnych form zrzeszania się. Pojęcie „Vereinsmeier" określające człowieka, który nie wyobraża sobie życia bez stowarzyszeń, nie pasuje już do obecnych nastawień w społeczeństwie niemieckim do organizowania się w grupy zainteresowań. Ponad połowa Niemców uważa członkostwo w stowarzyszeniach za spore ograniczenie. Mimo to 40 procent z nich należy do klubów sportowych, kręglarskich, stowarzyszeń działkowiczów i do bractw kurkowych.
Niemcy wolą koty od psów
Panuje powszechne przekonanie, że w społeczeństwie niemieckim psy cieszą się ogromną sympatią. Wg badań YouGov Niemcy są zdecydowanie kociarzami (28 proc.), psiarzy jest mniej bo 23 procent. I nawet jeśli na pytanie o ulubionego zwierzaka pada w Niemczech najczęściej odpowiedź: pies, to psie odchody i radosne oblizywanie przez czworonoga twarzy znajdują się na pierwszym miejscu listy tego, co Niemcy najbardziej nienawidzą.
Większe zamiłowanie Niemców do kotów potwierdza też badanie przeprowadzone przez Uniwersytet w Getyndze, który ocenia, że w Niemczech żyje 11,5 mln kotów i 6,9 proc. psów.
Niemcy lubią wino
Gdyby Niemcy mieli wybierać między piwem i winem, 57 procent wybrałoby wino. – Nie powiedziałbym, że Niemcy są narodem pijącym wino, ale je bardziej preferują – tłumaczy Holger Geissler. Jednak w statystykach spożycia alkoholu w Niemczech przoduje piwo. Według danych Niemieckiej Agencji ds. Uzależnień średnia roczna spożycia na statystycznego Niemca wynosi: 107 litrów piwa, 27 litrów wina, cztery litry wina musującego, i 5,5 litrów alkoholu wysokoprocentowego.
Zainteresowani innymi kulturami
O preferencjach urlopowych Niemców mówi się, że lubią jeździć na Majorkę, którą traktują jako 17. kraj związkowy. Tymczasem z badań YouGov wynika, że ponad 60 procent Niemców jest zainteresowanych bardziej wydarzeniami kulturalnymi i poznawaniem innych miast niż siedzeniem na plaży i spożywaniem alkoholu w dużych ilościach. Mimo to 28 procent Niemców nie może żyć bez plaży i morza. Preferują przy tym bardziej południowe regiony. Tylko co piąty Niemiec woli jeździć nad Morze Północne. – Jesteśmy nie tylko punktualni, ale też kreatywni, otwarci na inne kultury, towarzyscy i chętnie się bawimy – podsumowuje wyniki badań Holger Geißler.
Bez mięsa ani rusz
Niemcy uchodzą za naród mięsożerny. Potwierdzają to też najnowsze badania. Wśród respondentów biorących w nich udział było tylko 6 procent wegetarian. Jednak według YouGov Niemcy coraz bardziej interesują się odżywianiem wegańskim i wegetariańskim. Ale nie trzymają się tego konsekwentnie. Według badań Uniwersytetu Hohenheim z 2013 roku, już 12 procent niemieckiego społeczeństwa preferuje okazjonalnie wegetariański sposób odżywiania.