Michael Ford został uznany winnym cyber-stalkingu, włamywania się na cudze konta internetowe i jednego oszustwa.
Celem dyplomaty były członkinie stowarzyszeń studenckich i początkujące modelki. 36-latek z Atalanty podawał się za pracownika działu technicznego znanego administratora adresów e-mail i rozsyłał tysiące maili do kobiet z informacją, że ich konto zostanie usunięte, jeżeli nie podadzą w mailu zwrotnym swojego hasła.
Jeśli kobieta odsyłała mu hasło, dyplomata włamywał się jej na konto, a następnie szukał kompromitujących ją zdjęć i treści a także innych osobistych informacji, takich jak adres domowy i służbowy, dane o zatrudnieniu czy szczegóły dotyczące jej rodziny. Zdobyte informacje używał do szantażowania kobiety i domagania się od niej materiałów o charakterze erotycznym - np. nagrań na których kobieta się rozbiera. Jeśli kobieta odmawiała, mężczyzna zaczynał jej grozić sugerując, że wie gdzie mieszka i gdzie pracuje. Potrafił również wysyłać zdobyte nielegalnie rozebrane zdjęcia kobiety jej przyjaciołom i członkom rodziny, a także umieszczać je w sieci.
Między styczniem 2013 a majem 2015 włamał się na ponad 400 kont internetowych należących do 200 osób, którym wysłał łącznie 1300 informacji.
Wyrok w jego sprawie ma zapaść 16 lutego 2016 roku. Grozi mu nawet do 20 lat więzienia. Za każde z popełnionych przez niego 17 przestępstw grozi również grzywna, która może wynieść nawet 250 tys. dolarów.