Ogłoszenie wywołało oburzenie w Hiszpanii - wiele osób sugerowało, że jest ono seksistowskie: nie tylko wskazuje na preferowanie przy zatrudnianiu kobiet ze względu na ich wygląd, ale zawiera również sugestie, że bar chce zatrudniać singielki.
W ogłoszeniu można bowiem przeczytać, że pracodawca "nie chce mieć do czynienia z chorymi z zazdrości chłopakami, którzy będą się w nim pojawiać o 5 nad ranem, by zabrać do domu swoją dziewczynę", a także takich, którzy będą chcieli kontrolować potencjalną barmankę.
"To są nasze warunki - piszemy wprost. Jeśli wam nie odpowiadają - nie traćcie czasu i nie aplikujcie o tę pracę" - takimi słowami kończy się ogłoszenie.
Julio Granado, menadżer baru odpowiedzialny za zatrudnianie nowych pracownic, usunął już kontrowersyjną ofertę pracy z Facebooka i Instagrama, po tym jak spadła na niego fala krytyki.
- Byłem obrażany, nazywany seksistowską świnią, a nawet gorzej, grożono mi śmiercią - twierdzi we wpisie umieszczonym na Facebooku. Przeprasza jednocześnie wszystkich, którzy poczuli się obrażeni treścią ogłoszenia, ale utrzymuje, że miał powody, by stawiać takie wymagania kandydatkom do pracy.