George Kaiser, który pochodzi z miasteczka Tulsa w amerykańskim stanie Oklahoma, w 2018 roku uruchomił program Tulsa Remote. Miał on na celu przeprowadzkę do Tulsy 250 osób, które miały dostać za to 10 tysięcy dolarów. Dotąd zgłosiło się już 10 tys. chętnych z ponad 150 państw z całego świata. Spośród nich wyłoniono 100 osób. Jak zapowiedzieli organizatorzy akcji, w 2020 roku po raz kolejny chcą uruchomić nabór nowych mieszkańców.
Oferta może zainteresować osoby mające możliwość pracy zdalnej. Fundacja Kaisera ma wypłacić każdemu nowemu mieszkańcowi 10 tysięcy dolarów, zaoferować darmową przestrzeń do pracy oraz wynajęcie mieszkania w korzystnej cenie w centrum Tulsy.
- Szukamy osób, które są podekscytowane dołączeniem do pracowniczej społeczności, aby uczynić Tulsę jednym z najlepszych amerykańskich miast – powiedział dyrektor wykonawczy George Kaiser Family Foundation, Ken Levit.
Osoby, które chcą skorzystać z programu muszą mieć ukończone 18 lat, być gotowe do przeprowadzki w ciągu sześciu miesięcy oraz zamieszkać w miasteczku co najmniej na rok. Powinni być także pełnoetatowymi pracownikami zdalnymi lub pracować na własny rachunek w innym stanie oraz mieć prawo do pracy na terenie USA.
12 uczestników tegorocznej edycji programu kupiło już domy w mieście. - Wierzymy, że jeśli zachęcimy ludzi do przyjazdu na rok, to zostaną na dłużej - podkreślił dyrektor wykonawczy programu, Aaron Bolzle.