Mozambik: Zamieszki z powodu plotki o wampirach

W mieście Gile leżącym w prowincji Zambezia w środkowym Mozambiku wybuchły zamieszki, po pojawieniu się plotki, że w rejonie tym występują wampiry, które - działając w zmowie z lokalnymi władzami - atakują mieszkańców i piją ich krew.

Aktualizacja: 20.10.2017 15:16 Publikacja: 20.10.2017 13:10

Mozambik: Zamieszki z powodu plotki o wampirach

Foto: COSV [CC BY-SA 3.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0)], via Wikimedia Commons

Policja przyznała, że zamieszki doprowadziły do "całkowitego chaosu" w mieście. Z Gile musiał uciec przedstawiciel władz centralnych - gubernator Zambezii, Abdul Razak przyznał, że znalazł on schronienie w sąsiednim dystrykcie, Alto Molocue.

Lokalna gazeta elektroniczna "Txopela" informuje, że plotki o wampirach zaczęły krążyć między mieszkańcami trzy miesiące temu. Niepokoje rozpoczęły się przed tygodniem, kiedy tłum zaatakował dom biznesmena oskarżanego o bycie jednym z wampirów. Potem tłum splądrował sklep i zniszczył m.in. dom lokalnego sekretarza rządzącego krajem Frontu Wyzwolenia Mozambiku.

Rzecznik lokalnej policji, Miguel Caetano powiedział, że aresztowano pięć osób za rozpowszechnianie plotek o wampirach i wzniecanie niepokojów.

Według Caetano plotki są rozsiewane przez przestępców, którzy chcą zastraszyć mieszkańców a następnie, korzystając z chaosu, okradać ich.

Mimo apeli policji 18 października w Gile spustoszono biura przedstawicieli władz centralnych i zaatakowano urzędników, którzy - jak głosiła plotka - współpracują z wampirami. Wielu urzędników, oskarżanych o ukrywanie tożsamości wampirów, musiało uciekać ze swoich biur i domów i szukać schronienia w buszu.

Policja stara się obecnie przywrócić porządek w ogarniętym chaosem mieście.

Plotka o wampirach mogła dotrzeć do Mozambiku z sąsiedniego Malawi, gdzie tłum dokonał linczu na pięciu osobach podejrzanych o bycie wampirami. Rząd Malawi w związku z tymi wydarzeniami wprowadził godzinę policyjną na południu kraju.

Policja przyznała, że zamieszki doprowadziły do "całkowitego chaosu" w mieście. Z Gile musiał uciec przedstawiciel władz centralnych - gubernator Zambezii, Abdul Razak przyznał, że znalazł on schronienie w sąsiednim dystrykcie, Alto Molocue.

Lokalna gazeta elektroniczna "Txopela" informuje, że plotki o wampirach zaczęły krążyć między mieszkańcami trzy miesiące temu. Niepokoje rozpoczęły się przed tygodniem, kiedy tłum zaatakował dom biznesmena oskarżanego o bycie jednym z wampirów. Potem tłum splądrował sklep i zniszczył m.in. dom lokalnego sekretarza rządzącego krajem Frontu Wyzwolenia Mozambiku.

Społeczeństwo
Alarmujący raport WHO: Połowa 13-latków w Anglii piła alkohol
Społeczeństwo
Rosyjska wojna z książkami. „Propagowanie nietradycyjnych preferencji seksualnych”
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek