Reklama

Zrzeczenie się spadku na rzecz macochy - skutki prawne

Zrzeczenie się spadku po śmierci spadkodawcy nie jest możliwe. Można zrzec się dziedziczenia po osobie żyjącej lub odrzucić spadek po zmarłym.

Publikacja: 05.12.2014 11:35

Wydziedziczenie może zostać dokonane jedynie w testamencie.

Wydziedziczenie może zostać dokonane jedynie w testamencie.

Foto: www.sxc.hu

Mój ojciec zapytał mnie, czy w razie jego śmierci zrzeknę się spadku po nim na rzecz jego drugiej żony. Chodzi mu o zabezpieczenie jej prawa do mieszkania, gdy on umrze (ojciec jest poważnie chory, mieszkanie należy tylko do niego). Powiedział, żebym o nic się nie martwił, bo macocha nie ma własnych dzieci i spisze u notariusza testament, w którym cały majątek zapisze dla mnie. Nie wiem, co z tym zrobić. Mam swoje mieszkanie i nie chcę nikogo pozbawiać dachu nad głową, ale czy powinienem zrzekać się spadku? – pyta czytelnik.

Czytelnik ma słuszne wątpliwości. Ojcu prawdopodobnie zależy nie tyle na zabezpieczeniu żonie prawa do mieszkania, ile na zapobieżeniu ewentualnym sporom o mieszkanie lub zachowek między spadkobiercami. A będą nimi – jeśli ojciec nie zdecyduje inaczej w testamencie - właśnie żona i syn, każde w 1/2. Staną się więc współwłaścicielami mieszkania i będą mieli do niego równe prawa.

Ojciec może przecież przekazać mieszkanie tylko żonie w darowiźnie lub w testamencie i w ten sposób zapewnić jej pełną własność mieszkania. Lecz w takim przypadku, po jego śmierci, pasierb będzie mógł domagać się od macochy zachowku – połowy wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał z ustawy. W przypadku mieszkania może to być spora kwota.

Zrzeczenie tylko w umowie

Zrzeczenie się dziedziczenia możliwe jest na podstawie art. 1048 kodeksu cywilnego. Wymaga sporządzenia umowy notarialnej. Jej stronami mogą być tylko przyszły spadkodawca i potencjalny spadkobierca ustawowy (oprócz gminy i Skarbu Państwa). Obie strony muszą stawić się u notariusza i złożyć stosowne oświadczenia – inaczej umowa będzie nieważna.

Równie istotna jak forma, jest treść i skutki takiej umowy. Po pierwsze przepisy nie przewidują możliwości zrzeczenie się dziedziczenia na korzyść innej, konkretnie wskazanej osoby. Po drugie zrzekający się traci prawo do zachowku. Po trzecie osoba, która zrzekła się dziedziczenia, traktowana jest tak, jakby nie dożyła otwarcia spadku, czyli momentu śmierci spadkodawcy, a nawet tak, jakby się nigdy nie urodziła. Skutki jej własnego oświadczenia woli rozciągają się bowiem także na jej dzieci i wszystkich innych zstępnych, nawet tych jeszcze nienarodzonych w momencie zawierania umowy o zrzeczenie się dziedziczenia. Zstępni także zostaną wyłączeni od dziedziczenia tego konkretnego spadku. Można powiedzieć, że syn zrzekający się dziedziczenia po swoim ojcu pozbawia majątku po nim także swoje dzieci.

Reklama
Reklama

Takiego skutku można uniknąć zastrzegając wyraźnie w umowie notarialnej, że zrzeczenie się dziedziczenia nie obejmuje zstępnych zrzekającego się. Jednak wtedy, w razie śmierci spadkodawcy, do spadku powołani zostaną żona spadkodawcy i dzieci jego syna (który zrzekł się spadku). A więc macocha nie stanie się wyłącznym właścicielem mieszkania. Co więcej - jeśli wnuki spadkodawcy są małoletnie, nie będzie mogła bez zgody sądu rodzinnego rozporządzać mieszkaniem np. sprzedać go, obciążyć kredytem hipotecznym itp.

Pół roku na odrzucenie

Po śmierci spadkodawcy spadkobierca może natomiast odrzucić cały spadek (art. 1012 kodeksu cywilnego). Oświadczenie o przyjęciu lub o odrzuceniu spadku może być złożone w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym spadkobierca dowiedział się o tytule swego powołania. Składa się je przed notariuszem albo przed sądem. Nie można go odwołać.

Spadkobierca, który odrzucił spadek jest traktowany tak, jakby nie dożył jego otwarcia. W jego miejsce wstępują zstępni, np. dzieci odrzucającego , a wnuki spadkodawcy. I znów macocha nie stałaby się jedynym spadkobiercą.

Można wprawdzie doprowadzić do tego, że małoletnie wnuki także odrzucą spadek po dziadku. Stosowne oświadczenie składa w ich imieniu rodzic, lecz potrzebuje na to zgody sądu. Bardzo o nią trudno, jeśli spadek nie jest obciążony długami przewyższającymi wartość schedy. Sąd musi bowiem mieć na uwadze przede wszystkim dobro dziecka.

A może umowa dożywocia

Załóżmy jednak, że syn zrzeka się dziedziczenia po ojcu. Może w przyszłości tego żałować. Nigdy nie wiadomo, jak po śmierci ojca ułożą się ich wzajemne relacje. Macocha ma prawo w każdej chwili zmienić swój testament i rozrządzić majątkiem tak, że pasierbowi nie przypadnie nic z tego, co kiedyś należało do jego ojca. Poza tym warto pamiętać, że zrzekając się dziedziczenia po ojcu, syn traci atrybuty spadkobiercy ustawowego, a więc także prawo do zachowku - należnego mu z mocy prawa udziału w majątku zmarłego rodzica.

Przywrócenie praw spadkobiercy osobie, która zrzekła się dziedziczenia jest możliwe na dwa sposoby, ale zawsze wymaga zgody spadkodawcy. Pierwszy sposób to zawarcie kolejnej umowy u notariusza uchylającej skutki zrzeczenia się dziedziczenia. Drugi polega na tym, że spadkodawca powołuje do spadku osobę, która zrzekła się dziedziczenia, w swoim testamencie. Powołany dziedziczy wtedy jako spadkobierca testamentowy, ale nadal nie ma prawa do zachowku.

Reklama
Reklama

Ojciec czytelnika może w inny sposób zabezpieczyć interesy swojej żony. Konkretne sposoby podpowie notariusz. Możliwe jest na przykład zawarcie umowy dożywocia (art. 908 kodeksu cywilnego). Polega ona na tym, że właściciel nieruchomości przenosi jej własność na inną osobę. Ale nie za darmo, lecz w zamian za zobowiązanie do sprawowania opieki nad dożywotnikiem aż do jego śmierci. Przedmiotem zbycia w drodze umowy dożywocia może być także udział we współwłasności nieruchomości. Umowa dożywocia nie jest uwzględniana przy ustalaniu prawa do zachowku, bo nie jest to darowizna. Zatem spadkobierca ustawowy nie będzie mógł żądać zachowku od osoby, która nabyła nieruchomość (udział w nieruchomości) w drodze umowy o dożywocie.

Sądy i trybunały
Czy to koniec głodzenia KRS i TK?
Podatki
Skarbówka przywróci termin na zgłoszenie rodzinnego spadku lub darowizny
Prawnicy
Ewa Wrzosek: Adama Bodnara i mnie poróżniły priorytety
Spadki i darowizny
Jeśli opiekowała się siostrą, to nie można jej odebrać zachowku. Wyrok SN
Sądy i trybunały
SN wyjątkowo nierychliwy. Orzeczenie zapadło po... 57 latach
Reklama
Reklama