Reklama

Andrzej Duda wręczył awanse generalskie. "Te awanse oznaczają zaufanie prezydenta"

Prezydent Andrzej Duda w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych wręczył nominacje generalskie oficerom Wojska Polskiego. - Gratuluję tego osobistego sukcesu, ale także i zaufania, bo jak panowie doskonale wiecie, te awanse oznaczają zaufanie ze strony ministra Błaszczaka i z mojej strony jako prezydenta - podkreślił prezydent.

Publikacja: 01.03.2018 13:42

Andrzej Duda wręczył awanse generalskie. "Te awanse oznaczają zaufanie prezydenta"

Foto: twitter/ MON

Z powodu sporu między ministerstwem obrony narodowej i ośrodkiem prezydenckim, awanse generalskie nie były wręczane 15 sierpnia ani 11 listopada zeszłego roku. Kandydatury oficerów, którzy zostaną awanse 1 marca, zaproponował już nowy szef MON, Mariusz Błaszczak.

- Gratuluję tego osobistego sukcesu, ale także i zaufania, bo jak panowie doskonale wiecie, te awanse oznaczają zaufanie ze strony ministra Błaszczaka i z mojej strony jako prezydenta. Zaufanie, ale oznacza również i zadanie, bo awans to nie jest przejście na emeryturę. Awans to nie tylko docenieni dotychczasowej pracy, służby dla RP, tego w jaki sposób panowie działali do tej pory, jako generałowie czy oficerowie, pułkownicy. To przede wszystkim zadanie, zobowiązanie w końcu z tym do jeszcze większej uwagi, skupienia na służbie, na kierowaniu armią czy rodzajami Sił Zbrojnych czy też jednostkami - powiedział prezydent po wręczeniu nominacji.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Kolejny dron odnaleziony na Lubelszczyźnie. Tym razem w powiecie biłgorajskim
Służby
Niezidentyfikowany obiekt rozbił się w województwie lubelskim
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Służby
Ukraińcy dementują plotkę z Telegramu. „Polscy strażnicy graniczni nie pytają o Banderę i Wołyń”
Reklama
Reklama