Reklama

Przeciek schowany pod dywan

Agent spalił tajną operację prowadzoną wobec współpracownika znanej posłanki PiS z Lublina.

Aktualizacja: 25.04.2018 22:52 Publikacja: 24.04.2018 18:58

Przeciek schowany pod dywan

Foto: cba.gov.pl

W CBA zatuszowano przeciek o tajnej operacji Biura, która dotyczyła osób związanych z PiS – twierdzi Radio Zet, które we wtorek opisało kulisy przecieku w tajnej operacji CBA. Tomasz G., dyrektor delegatury Biura w Lublinie, który wykrył sprawę i poinformował szefa CBA Ernesta Bejdę, miesiąc później został zwolniony, a funkcjonariusz, który miał zdradzić – dostał premię.

Tomasz G. to były policjant Centralnego Biura Śledczego, który w czasach Pawła Wojtunika (szefa CBA do grudnia 2015 r.) kierował delegaturą w Lublinie. Został zwolniony na początku stycznia 2016 r., kiedy nowy szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego czyścił szeregi po Wojtuniku. Zanim to się stało, G. złożył zawiadomienie do nowego szefa CBA o podejrzeniu przecieku w operacji specjalnej prowadzonej m.in. wobec współpracownika posłanki PiS z Lublina. Miał jej dokonać jeden z funkcjonariuszy CBA.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Kolejny dron odnaleziony na Lubelszczyźnie. Tym razem w powiecie biłgorajskim
Służby
Niezidentyfikowany obiekt rozbił się w województwie lubelskim
Służby
Szpiedzy chcą azylu. Zaskakujący finał największej afery wywiadowczej w Polsce
Służby
Ukraińcy dementują plotkę z Telegramu. „Polscy strażnicy graniczni nie pytają o Banderę i Wołyń”
Reklama
Reklama