Paweł Osiewała nie udzielił kobiecie pomocy i odjechał z miejsca zdarzenia. 79-latka po kilku minutach wstała z ziemi. O sprawie poinformowała swoją córkę, która zgłosiła to policji.
Sprawcę zdarzenia ustalono na podstawie nagrań z kamer monitoringu.
Dziś Sąd Rejonowy w Sieradzu wymierzył prezydentowi miasta karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres dwóch lat. Dodatkowo prezydent przez trzy lata nie może prowadzić pojazdów mechanicznych. Na rzecz pokrzywdzonej kobiety ma być wypłacona nawiązka w wysokości 10 tys. złotych. Prezydent opłaci także koszty sądowe.
Wyrok nie jest prawomocny.