Jeśli dojdzie do skazania tych żołnierzy, to będzie to SKANDAL. Proponuję zorganizować wiec poparcia dla naszych chłopaków...
Jeżeli ci, którzy wysłali naszych żołnierzy do Iraku i Afganistanu, myśleli, że jadą oni tam zbierać poziomki czy wylegiwać się na słońcu, to nie mają chyba zielonego pojęcia o wojnie. Żaden żołnierz nie nosi przy sobie biblioteki z tekstami konwencji i w przypadku zagrożenia nie rozkłada książek, żeby zapoznać się z ich treścią, boby w ułamku sekundy nie żył! Aby uniknąć podobnych błędów, wypadałoby najpierw wycofać naszych chłopaków z „nienaszej” wojny, a w przyszłości dobrze się zastanowić, czy i gdzie nasze wojsko można wysłać. Co my z tego mamy? Smród!
Paru chłopaków przy okazji wypadu za miasto postanowiło wypróbować broń, jaką dała koalicja, i wymierzyć sprawiedliwość, ostrzelawszy z działek i moździerzy bezbronną wioskę. Przyznali w prokuraturze, że nie byli atakowani. Nie pobudzi to poparcia dla polskich misji wojskowych w Iraku i Afganistanie ze strony społeczeństwa. A misja afgańska jest misją NATO, więc decyduje o naszej sojuszniczej wiarygodności.
Jakim cudem ludzie, którzy mają chronić tamtą ludność, sami do niej strzelają?! Nie jestem za ich uniewinnieniem! Jeśli ostrzelali, to muszą ponieść karę! Jeśli byłoby to w obronie własnej lub cywilów i było to celowanie do zamachowców – rozumiem. Ale bez niczego przyjechali po paru godzinach i strzelali do wioski? Paranoja. I to dopiero teraz się dowiadujemy o tym?! Co to? Komunizm, w którym wszystko jest piękne i ładne, a wszyscy ludzie są szczęśliwi? Świat zaczyna się obracać do góry nogami!
Może już dzisiaj nie istnieje pojęcie honoru w wojsku. Chcieli sobie pozabijać, to mogli strzelać do własnych matek, żon, kochanek, sióstr i braci. Jeżeli zarzuty się potwierdzą, to jest hańba Wojska Polskiego. ?