Funkcjonariusze ABW badają sposób zabezpieczenia i obiegu tajnych dokumentów w BBN. Zdaniem "Wprost", ma to związek z niedawnym "wyciekiem" tajnego raportu ABW na temat strzelaniny w Gruzji w czasie wizyty w tym kraju prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Rzeczniczka prasowa ABW mjr Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska powiedziała, że jest to kontrola planowa, zatwierdzona jeszcze w ub.r. przez szefa ABW i zaopiniowana przez kolegium ds. służb specjalnych.