Reklama

Jak pani Kasia oskubała CBA

Zaniedbania ABW i brak kontroli w CBA – dlaczego Katarzyna G. mogła wynieść w torebce 9,2 mln zł i nikt tego nie widział.

Aktualizacja: 02.12.2020 16:12 Publikacja: 01.12.2020 19:06

Sprawa manka w CBA to jedna z największych afer w specsłużbach III RP

Sprawa manka w CBA to jedna z największych afer w specsłużbach III RP

Foto: CBA

30 grudnia ubiegłego roku o godz. 10.40 Katarzyna G. zadzwoniła do swojego szefa – dyrektora finansowego w CBA Daniela Arta, prosząc o spotkanie. Już w siedzibie Biura powiedziała, że nie może zawieźć do NBP pieniędzy, które zostały CBA, bo ich nie ma. Przyznała, że z kasy wzięła 4 mln zł – dla teściowej, której grozi utrata pensjonatu w Bieszczadach – i przekazała je mężowi. W „notatce służbowej" kasjerka podała, że jej mąż zdeponował środki u bukmachera, „by spłacić matkę" i oddać pieniądze CBA.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
W poszukiwaniu nowego pokolenia prezesów: dlaczego warto dbać o MŚP
Służby
Akcja CBA. Prezydent i wiceprezydent Nowego Sącza zatrzymani
Służby
Ujawniamy kulisy cofnięcia Sławomirowi Cenckiewiczowi dostępu do tajemnic
Służby
Policja zlikwidowała największą w Polsce fabrykę fałszywych leków
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Służby
Sławomir Cenckiewicz o incydencie w Wyrykach: mam propozycję dla dżentelmenów z rządu Donalda Tuska
Materiał Promocyjny
Prawnik 4.0 – AI, LegalTech, dane w codziennej praktyce
Reklama
Reklama