Pocisk uderzył w łazienkę przy gabinecie komendanta głównego, w efekcie czego piętro niżej spadł sufit. To pomieszczenie tajne, bo dotyczy ochrony całego obiektu - znajduje się tam monitoring.
Według nieoficjalnej wiedzy naszych informatorów (potwierdziło nam to kilka źródeł), na terenie Komendy Głównej Policji użyto granatnika przeciwpancernego, które kupiła policja dla antyterrorystów.
Czytaj więcej
W warszawskim budynku Komendy Głównej Policji doszło do eksplozji - informuje Radio ZET. Do szpitala na obserwację miał trafić Komendant Główny Policji gen. insp. Jarosław Szymczyk.
KGP chce wyjaśnić sprawę sama
Według jednej wersji wybuch spowodował ktoś wewnątrz budynku, w gabinecie komendanta głównego - nie wiadomo z jakich powodów – czy chciał zaimponować wchodzącym na odprawę komendantom (ta wersja dominuje wśród naszych rozmówców), czy też wystrzał pochodził z zewnątrz, z ulicy.
Obrażenia wskutek wybuchu miały odnieść dwie osoby, w tym sam komendant.