Ogień w dawnym pensjonacie „Chata" pojawił się ok. 4 nad ranem. Gdy straż pożarna dotarła na miejsce, pożar obejmował już sporą część budynku.
W akcji gaśniczej brało udział 10 zastępów straży pożarnej. Strażakom szybko udało się opanować ogień. Gdy weszli do środka, na piętrze znaleźli trzy spalone ciała.
Budynek, który spłonął, to dawny pensjonat „Chata". Drewniany dom powstał na początku XIX wieku. Budynek był wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Od kilku lat stał pusty. Miał pozabijane okna, ale i tak pomieszkiwali tam bezdomni.
Kilka lat temu nieruchomość kupił deweloper i wystąpił do Urzędu Miasta z wnioskiem o rozebranie willi, bo planował postawić tam apartamentowiec. Jednak mieszkańcy Zakopanego zaczęli walczyć o zachowanie starego budynku.
- W sprawie „Chaty" zostały zaalarmowane wszystkie urzędy i służby. Począwszy od kancelarii prezydenta i premiera, a skończywszy na dzielnicowym. Niestety bez powodzenia - powiedział lokalnemu „Dziennikowi Polskiemu" jeden z mieszkańców, który walczył o to, by ten rejon Zakopanego nie został zabudowany.