Reklama

Obrady sejmowej komisji pod specjalnym nadzorem służb

Posłowie opozycji próbują ustalić, dlaczego wyjazdowe posiedzenie komisji było obstawione przez policyjnych tajniaków.

Aktualizacja: 28.05.2018 12:03 Publikacja: 27.05.2018 19:48

Obrady sejmowej komisji pod specjalnym nadzorem służb

Foto: AdobeStock

Posiedzenie sejmowej Komisji Zdrowia w Sosnowcu odbyło się 19 marca. Temat: informacja ministrów zdrowia i środowiska w sprawie ograniczenia szkodliwości smogu. W imieniu swoich szefów informacje składali wiceministrowie. Ale choć od spotkania minęły dwa miesiące, jego szczegóły wychodzą na jaw teraz. Powodem są interpelacje szefa komisji Bartosza Arłukowicza z PO.

Co działo się w Sosnowcu? W rozmowie z „Rzeczpospolitą" Arłukowicz relacjonuje, że posłowie przyjechali pociągiem, a na posiedzenie udali się pieszo. Odbyło się w urzędzie miejskim, odległym o ok. 700 m od dworca. – Co kilkadziesiąt metrów stał patrol policjantów z radiostacjami w ręku, głównie ubranych po cywilnemu. Byli też pod budynkiem, w którym mieliśmy posiedzenie – wspomina Arłukowicz. – Podobne obrazki obserwowaliśmy w drodze powrotnej. Policjanci stali nawet w przejściu podziemnym. Bardzo tam wiało, więc napisałem na Twitterze, by komendant zabrał tych chłopaków, bo dostaną zapalenia ucha – ironizuje.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Służby
Gen. Skrzypczak złożył dymisję w MON
Służby
Atak na polskich funkcjonariuszy na granicy z Białorusią. „Leciały kamienie”
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Reklama
Reklama