Po pierwszej zaskakującej dymisji w służbach – odejściu szefa ABW Krzysztofa Bondaryka – szykuje się kolejna. Też na samej górze, tyle że w policji. Ze strategicznego stanowiska dyrektora Centralnego Biura Śledczego ma odejść kierujący nim od trzech lat gen. Adam Maruszczak.
Jak wynika z informacji „Rz", przyczyną jest spór o koncepcję reformy CBŚ. Gen. Maruszczak chciał dla Biura większej niezależności – zarówno finansowej, jak i logistycznej. Wygrała inna koncepcja, zgodnie z którą to „góra" nadal będzie decydowała o budżecie CBS.
Fikcyjna niezależność
– Mam nadzieję, że zmiany organizacyjne dotyczące CBŚ nie będą automatycznie wiązały się z personalnymi – mówi „Rz" Marek Biernacki (PO), szef Sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych. – To byłby zły sygnał. Zaraz by się pojawiły głosy, że nie chodzi o usprawnienie działań Biura, ale o czystkę personalną. Rozmawiałem o tym z ministrem spraw wewnętrznych i usłyszałem, że w tej chwili takie zmiany nie są planowane.
Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji, pytany, mówi krótko: – Na tę chwilę gen. Maruszczak nadal jest dyrektorem CBŚ. Nie złożył dymisji i nie został odwołany ze stanowiska.
Ale według nieoficjalnych informacji, sprawa jest przesądzona. Pierwszy o odejściu generała poinformował dziennik.pl.Także z informacji „Rz" wynika, że to tylko kwestia czasu.