Śledztwo w sprawie nielegalnej budowy wyciągu narciarskiego w Zieleńcu przenoszono z Wrocławia do Legnicy, a potem do Poznania, bo Ryszard Sobiesiak, właściciel wyciągu, gościł w swym luksusowym pensjonacie Szarotka m.in. wiceszefa dolnośląskiej policji Marka Szmigiela – twierdzi „Polska The Times”

Według dziennika kontrolę nad postępowaniem chciał zachować szef wrocławskiej Prokuratury Apelacyjnej. Zdaniem gazety to dobry znajomy Szmigiela, dlatego przekazał sprawę podległej sobie prokuraturze w Legnicy. Dopiero interwencja szefa CBA miała spowodować, że sprawa trafiła do Poznania.

Komendant Szmigiel na łamach dziennika zaprzeczył, że kiedykolwiek był w Szarotce. – Informacje oraz sugestie „Polski the Times” są nieprawdziwe – mówi „Rz” wrocławski prokurator apelacyjny Dariusz Szyperski.