Zgłoszenie o pożarze strażacy dostali dziś po godz.8 rano. – Dostaliśmy informację o palącym się poszyciu w puszczy w okolicach Palmir – mówi "Rzeczpospolitej" Mariusz Wyszyński, rzecznik straży pożarnej w Nowym Dworze Mazowieckim.

Ogień objął poszycie na dużym obszarze, obejmującym w sumie sześć hektarów lasu. W akcji bierze udział blisko 50 strażaków. Na miejsce ściągnięto m.in. cysternę z wodą.

– Sytuacja w tej chwili jest opanowana, ale nasze działania potrwają jeszcze kilka godzin – mówi Mariusz Wyszyński.

Strażacy dogaszają ogień, przelewają wodą poszycie, oraz okopują teren, gdzie się paliło, bo nie chcą, by płomienie przedostały się dalej.

Co było przyczyną tego pożaru? – Nie wiem. To będzie ustalać policja – mówi rzecznik straży pożarnej.