Chodzi o wypowiedź prezydenta nagraną podczas obchodów Święta Niepodległości. Pytany przez jednego z uczestników obchodów, czy "dogada się" z ministrem obrony Antonim Macierewiczem, Andrzej Duda odpowiedział, że "pan minister musi sobie parę rzeczy przemyśleć". Po chwili dodał: "Jak będzie wobec uczciwych oficerów stosował takie ubeckie metody, jak Platforma stosowała wobec niego, to będzie kiepsko".
Prezydent powiedział, że wypowiedź ta została nagrana bez jego wiedzy na ulicy podczas przejścia między pl. Piłsudskiego a Pałacem Prezydenckim, gdy 11 listopada rozmawiał z uczestnikami uroczystości z okazji Święta Niepodległości. Jak dodał, odpowiadał na pytanie jednej z osób, ponieważ lubi rozmawiać z ludźmi.
- Nie ukrywam, że wyraziłem i nadal wyrażam też troskę, bo mnie ta sytuacja bardzo martwi - tłumaczył, odnosząc się do krytyki ministra Antoniego Macierewicza. Podkreślił, że postępowanie ws. gen. bryg. Jarosława Kraszewskiego tra już kilka miesięcy.
- Problemów w relacjach jest oczywiście cały szereg, bo dyskutujemy na różne tematy związane z rozwojem i z polityką, jaka powinna być realizowana wobec polskiej armii, natomiast ten problem jest rzeczywiście dla mnie jednym z najpoważniejszych. (...) Przez to, że jemu (gen. Kraszewskiemu) odebrano dostęp do informacji niejawnych, to de facto nie jest w stanie dla mnie pracować, co oznacza istotne ograniczenie moich możliwości działania jako zwierzchnika siła zbrojnych. To dla mnie, jako prezydenta, ma znaczenie absolutnie fundamentalne - mówił prezydent w RMF FM.
- A przykra dla mnie sytuacja jest o tyle, że to jest dokładnie taka sama metoda, jaką wobec ministra Macierewicza w 2008 roku stosowała PO. Podobną metodę stosowała wówczas wobec ministra Waszczykowskiego również. Wtedy ja pracowałem w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pamiętam, że ocena pana prezydenta była tutaj jednoznaczna i ocena PiS, czołowych polityków, również była jednoznaczna. Proszę zapytać dzisiaj pana premiera Jarosława Kaczyńskiego, czy innych czołowych polityków PiS, co oni sądzą o tej sytuacji z 2008 roku, jak oceniają wtedy działanie PO wobec ministrów Macierewicza i Waszczykowskiego - mówił Andrzej Duda.