Reklama
Rozwiń
Reklama

Większy staż dla policjanta za pomoc na roli

Komendant nie może odmówić policjantowi zaliczenia do stażu okresu pracy w gospodarstwie rolnym, tylko dlatego, że funkcjonariusz swój czas poświęcał również nauce w liceum – stwierdził WSA w Krakowie.

Publikacja: 09.03.2015 11:40

Większy staż dla policjanta za pomoc na roli

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

Detektyw wydziału do walki z przestępczością gospodarczą KMP zwrócił się do komendanta miejskiego Policji o zaliczenie do pracowniczego stażu, pracy w charakterze domownika, w indywidualnym gospodarstwie rolnym, w okresie od czerwca 1993 do sierpnia 1996 roku.

Komendant odmówił rozkazem personalnym zaliczenia funkcjonariusza do wysługi lat za okres pracy na roli, z uwagi na brak wystarczających podstaw do uznania go za domownika, w rozumieniu ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników.

KMP stwierdził, że zgromadzone w sprawie dowody wskazują na to, że gospodarstwo ojca policjanta nie należało do wysokoprodukcyjnych i składało się z podstawowych upraw i hodowli, nieukierunkowanych na specjalistyczną produkcję rolną bądź zwierzęcą, zaś produkcja była prowadzona na własne potrzeby. Poza tym, ojciec funkcjonariusza w spornym okresie pracował zawodowo w fabryce, natomiast matka ze względu na stan zdrowia przebywała na rencie. Przełożony zauważył również, że na syna nie były odprowadzane składki na ubezpieczenie społeczne rolników i członków ich rodzin.

W ocenie organu, ustalony w postępowaniu wyjaśniającym stan faktyczny, a w szczególności pobieranie nauki w liceum, odległość z domu do szkoły i związany z tym czas dojazdu środkami komunikacji miejskiej, konieczność przygotowania się do lekcji, zajęć, egzaminów, czas na potrzebny odpoczynek oraz charakter pracy polegający na pomocy w typowych obowiązkach zwyczajowo wymaganych od dziecka, w istotny sposób ograniczały wymiar czasowy pracy w gospodarstwie rolnym i dyspozycyjność do jej podejmowania. Dlatego, też taka praca nie mogła być uznana za wykonywaną w sposób stały, a więc nie było wystarczających powodów uzasadniających uznanie policjanta w owym czasie za domownika.

Mężczyzna odwołał się do komendanta wojewódzkiego. Stwierdził, że spełnił wszelkie warunki niezbędne do zaliczenia okresu jego pracy w charakterze domownika. Podkreślił, że dołączył niezbędną dokumentację oraz pisemne zeznanie dwóch świadków.

Reklama
Reklama

W jego ocenie, nauka w szkole ponadpodstawowej w systemie dziennym nie wykluczała uznania go za domownika. Podczas pobierania nauki w szkole nie zamieszkiwał nigdy w internacie poza miejscem zameldowania, a sama nauka nie wykluczała go w żaden sposób z pracy w gospodarstwie rolnym rodziców. Nadmienił także, że jego ojciec w tym czasie pracował zawodowo na różne zmiany w fabryce, zaś matka z uwagi na swój stan zdrowia przebywała na rencie, zatem obowiązki związane z prowadzeniem gospodarstwa rolnego były w całości scedowane na niego.

Komendant wojewódzki utrzymał w mocy rozkaz personalny komendanta miejskiego. Wyjaśnił, że tradycyjnie świadczona w chwilach wolnych doraźna pomoc przy prowadzeniu gospodarstwa rolnego rodziców, nie pozwala na uwzględnienie tego okresu do stażu wymaganego przy wzroście uposażenia z tytułu wysługi lat. Głównym zadaniem dziecka w tym okresie, było uczestniczenie w zajęciach szkolnych, a nie świadczenie pracy w gospodarstwie rolnym, której z uwagi na szkolne wymagania czasowe nie mogło wykonywać w wymiarze mającym znaczenie dla funkcjonowania tego gospodarstwa.

Organ powołał się również na informacje umieszczone przez policjanta w ankiecie osobowej wypełnionej przed przyjęciem do służby w Policji. Funkcjonariusz wówczas zaprzeczył, jakoby on sam jak i rodzice posiadali grunty orne i byli rolnikami. Rodzice, według informacji zawartych w ankiecie, pracowali zawodowo oraz otrzymywali świadczenie rentowe i dlatego, według organu, nazywanie ich rolnikami wydaje się być wyłącznie określeniem zwyczajowym. Czynności wykonywane w gospodarstwie rolnym nie były wykonywaniem stałej pracy w gospodarstwie rolnym, a jedynie świadczeniem doraźnej pomocy w wykonywaniu typowych obowiązków domowych, jak żniwa czy karmienie zwierząt hodowlanych.

Sprawę musiał rozpatrzyć Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie, który 18 lutego 2015 roku uchylił oba rozkazy personalne.

WSA wskazał na stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażone w wyroku o sygnaturze I OSK 321/11, zgodnie z którym obecnie w orzecznictwie bardziej liberalnie podchodzi się do przesłanki stałej pracy i przyjmuje się, że nie należy utożsamiać jej z koniecznością nieustannego, przez cały czas wykonywania prac w gospodarstwie rolnym. Stała praca w gospodarstwie polega na pewnej systematyczności i co najmniej na gotowości do wykonywania pracy rolnej, gdy jest to niezbędne rolnikowi prowadzącemu gospodarstwo.

Krakowski sąd dodał, że charakter pracy domownika w gospodarstwie rolnym nie może być utożsamiany z charakterem pracy rolnika w takim gospodarstwie. Domownik nie prowadzi bowiem zawodowej działalności rolniczej na własny rachunek, lecz wyłącznie pomaga rolnikowi w prowadzeniu takiej działalności, zatem nie musi on pracować w takim samym wymiarze godzinowym, jak rolnik, i może pozwolić sobie na jednoczesne kształcenie się.

Reklama
Reklama

Zdaniem WSA, niedopuszczalne jest przyjęcie założenia, że osoba mająca status domownika i ucząca się w szkole, do której musi dojeżdżać, nie może pracować w charakterze stałym w gospodarstwie rolnym, realnie pomagając rolnikowi w prowadzeniu tego gospodarstwa (III SA/Kr 1829/14).

Wyrok jest nieprawomocny. Przysługuje na niego skarga do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama