Rzecznik Sił Powietrznych ppłk Robert Kupracz dodaje, że chodzi m.in. o wprowadzenie osobnych programów szkolenia na każdy typ statku powietrznego czy szkolenia pilotów na symulatorach.
Od opublikowania raportu nie milkną głosy na temat ewentualnych dymisji w armii. Najczęściej pada nazwisko gen. Anatola Czabana, asystenta szefa Sztabu Generalnego ds. Sił Powietrznych. Przed katastrofą był zastępcą dowódcy lotnictwa wojskowego odpowiedzialnym za szkolenie. Wczoraj bronił się, mówiąc, że informował o tym, iż w lotnictwie wojskowym dzieje się źle. – W ciągu trzech lat napisałem ponad 200 pism dotyczących paliwa i szkoleń – mówił.
Spekuluje się także o dymisji gen. Zbigniewa Galca, zastępcy szefa Dowództwa Operacyjnego, który wcześniej służył w Siłach Powietrznych na ważnych stanowiskach. Wymieniani są też: zastępca dowódcy Sił Powietrznych gen. Leszek Cwojdziński, szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych (odpowiada za logistykę) gen. Zbigniew Tłok-Kosowski i obecny szef lotnictwa gen. Lech Majewski. – Jakiekolwiek decyzje personalne będzie już podejmował nowy minister w porozumieniu z prezydentem Bronisławem Komorowskim, zwierzchnikiem Sił Zbrojnych – mówi jeden z oficerów.
W piątek dotychczasowy szef MON Bogdan Klich podał się do dymisji. Dziś prezydent ma powołać na jego miejsce Tomasza Siemoniaka. Wczoraj w Hellenowie Klich żegnał się z najważniejszymi generałami.
Jerzy Miller rozmawiał z kolei na temat raportu swojej komisji z rosyjskim ministrem transportu Igorem Lewitinem. Był on członkiem rosyjskiej komisji państwowej powołanej tuż po katastrofie do wyjaśnienia jej przyczyn. Na czele tej komisji stał rosyjski premier Władimir Putin, jej prace zakończyły się w styczniu 2011 r., a materiały zostały przekazane Komitetowi Śledczemu przy Prokuraturze Generalnej Rosji. Lewitin poinformował Millera, że Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) analizuje raport.
Na dziś zaplanowana jest konferencja prasowa MAK na temat raportu Millera. Była oczekiwana już w piątek, ale wtedy komitet wydał jedynie oświadczenie przeczytane wieczorem w państwowej telewizji przez Aleksieja Morozowa – szefa komisji technicznej.