Reklama

Data likwidacji szkoły musi być dokładna

Uchwała w sprawie likwidacji placówki oświatowej powinna wskazywać dzień, miesiąci rok jej zamknięcia

Aktualizacja: 06.08.2011 08:10 Publikacja: 06.08.2011 05:00

Data likwidacji szkoły musi być dokładna

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik

Wojewoda lubelski stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy Dorohusk w sprawie likwidacji szkoły podstawowej w Michałówce. Wskazał, że rada nie dopełniła obowiązku określenia terminu planowanej likwidacji, ograniczając się do zawiadomienia o jej zamiarze. To zaś jest istotnie naruszeniem art. 59 ust. 1 w związku z art. 63 ustawy o systemie oświaty (u.s.o.).

Wojewoda uzasadnił, że zgodnie z art. 59 ust. 1 i 2 tej ustawy szkoła publiczna może być zlikwidowana z końcem roku szkolnego przez organ prowadzący, po zapewnieniu przez ten organ uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu, a także odpowiednio o tym samym lub zbliżonym zawodzie.

Organ prowadzący jest zobowiązany co najmniej na sześć miesięcy przed terminem likwidacji zawiadomić o tym zamiarze rodziców uczniów, właściwego kuratora oświaty oraz organ wykonawczy jednostki samorządu terytorialnego właściwej do prowadzenia szkoły danego typu. Zgodnie zaś z art. 63 u.s.o. koniec roku szkolnego we wszystkich szkołach i placówkach przypada na 31 sierpnia następnego roku.

Wojewoda wskazał, że ani z samej uchwały, ani z jej uzasadnienia nie wynika termin likwidacji szkoły podstawowej, to znaczy – o koniec którego roku szkolnego chodzi. Dopuszczalne jest bowiem rozpoczęcie likwidacji np. w roku szkolnym 2010/2011, a zakończenie 31 sierpnia 2016 r. Zdaniem wojewody z art. 59 ust. 1 u.s.o. wynika obowiązek wskazania dokładnej daty planowanej likwidacji (obejmującej oznaczenie roku kalendarzowego).

W skardze do sądu rada gminy argumentowała, że zarówno organ prowadzący placówkę, jak i rodzice uczniów oraz kurator oświaty wiedzieli, iż planowany termin likwidacji placówki to 31 sierpnia 2011 r. Uchwała była podjęta w obecności rodziców, a wiadomość o planowanej likwidacji szkoły powszechnie znana jest mieszkańcom gminy, czego potwierdzeniem był przebieg dyskusji radnych z rodzicami uczniów oraz opinia kuratora oświaty.

Reklama
Reklama

Rada podnosiła też, że z ustawy wynika, iż terminem likwidacji placówki jest obligatoryjnie koniec roku szkolnego, czyli 31 sierpnia, wobec czego nie można wyznaczyć innej daty likwidacji.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie podzielił stanowisko wojewody, że zaskarżona uchwała nie określa daty likwidacji szkoły. Nie jest bowiem określeniem daty odwołanie się – jak to uczyniono w skardze – do ustawowego zapisu określającego, że szkoła musi być zlikwidowana z końcem roku szkolnego. Tym bardziej że koniec roku szkolnego następuje w każdym kolejnym roku kalendarzowym.

Jak podkreślił WSA, uchwała nie może budzić absolutnie żadnych wątpliwości co do tego, z jaką datą szkoła zostanie zlikwidowana.

sygnatura akt: III SA/Lu 263/11

 

Czytaj też:

Reklama
Reklama

Wojewoda lubelski stwierdził nieważność uchwały Rady Gminy Dorohusk w sprawie likwidacji szkoły podstawowej w Michałówce. Wskazał, że rada nie dopełniła obowiązku określenia terminu planowanej likwidacji, ograniczając się do zawiadomienia o jej zamiarze. To zaś jest istotnie naruszeniem art. 59 ust. 1 w związku z art. 63 ustawy o systemie oświaty (u.s.o.).

Wojewoda uzasadnił, że zgodnie z art. 59 ust. 1 i 2 tej ustawy szkoła publiczna może być zlikwidowana z końcem roku szkolnego przez organ prowadzący, po zapewnieniu przez ten organ uczniom możliwości kontynuowania nauki w innej szkole publicznej tego samego typu, a także odpowiednio o tym samym lub zbliżonym zawodzie.

Reklama
Samorząd i administracja
Znamy wyniki egzaminu na urzędnika mianowanego. „Przełamaliśmy barierę niemożności"
Prawo w Polsce
Czy można zagrodzić jezioro? Wody Polskie wyjaśniają
Prawo dla Ciebie
Zamieszanie z hybrydowym manicure. Klienci zestresowani. Eksperci wyjaśniają
Za granicą
Ryanair nie poleci do Hiszpanii? Szykuje się strajk pracowników. Jest stanowisko przewoźnika
Prawo drogowe
Będzie podwyżka opłat za badania techniczne aut. Wiceminister podał kwotę
Reklama
Reklama