Rada Gminy Adamów przyjęła uchwałę w sprawie regulamin korzystania z siłowni zewnętrznej w Gułowie.
Jeden z punktów regulaminu mówi, że za zniszczenie lub uszkodzenie sprzętu spowodowane użyciem go niezgodnie z instrukcją użytkowania osoba, która taką szkodę wyrządziła, ponosi odpowiedzialność w pełnej wysokości szkody. Ponadto zapisano w nim, że za rzeczy wniesione na teren siłowni przez osoby ćwiczące, w tym przedmioty wartościowe, administrator siłowni nie odpowiada.
Radni określają tylko zasady i tryb korzystania z urządzeń publicznych
W ocenie wojewody lubelskiego takie regulacje nie mieszczą się w ramach kompetencji przyznanych radzie. Uprawnienia do regulowania odpowiedzialności za szkody, a zatem kwestii o charakterze cywilnoprawnym, nie można wywieść z delegacji przepisu art. 40 ust. 2 pkt 4 ustawy o samorządzie gminnym. Określenie przez radnych w sposób wiążący, w drodze aktu prawa miejscowego, zasad odpowiedzialności za szkodę powstałą na terenie obiektu użyteczności publicznej jest zatem niedopuszczalne.
Kwestie odpowiedzialności deliktowej i kontraktowej rozstrzyga ustawodawca w kodeksie cywilnym, nie zaś organ stanowiący w drodze podjętej przez siebie uchwały. Wojewoda zatem unieważnił dwa cytowane punkty regulaminu. Podkreślił też, że zarówno gmina, jak i poszczególni jej członkowie korzystający z siłowni są zobowiązani do przestrzegania prawa powszechnie obowiązującego, w tym prawa cywilnego. Stosunki prawne pomiędzy administratorem siłowni a osobą uprawnioną do korzystania z niej mają charakter cywilnoprawny i podlegają regulacjom prawa cywilnego.