Zmniejszenie liczby rodzin pozostających pod opieką asystenta rodziny przewiduje poselski projekt noweli ustawy o wspieraniu rodziny w systemie pieczy zastępczej, autorstwa posłów PO i PSL. Wczoraj na posiedzeniu sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej odbyło się jego pierwsze czytanie.
Posłów opozycji nieco zaniepokoiły proponowane rozwiązania. Teraz asystent rodziny opiekuje się maksymalnie 20 rodzinami. Jeśli zmniejszy się ich liczbę do 15, oznacza to, że gminy będą musiały zatrudnić więcej urzędników. Samorządowcy już alarmują, że nie wiadomo skąd wezmą na to pieniądze.
Posłanka Magdalena Kochan (PO), przewodnicząca komisji, podkreślała wczoraj, że środki się znajdą, bo samorządy mają od dłuższego czasu większe wpływy z podatku.
Poselska nowela zakłada, że nadzór nad placówkami opiekuńczo-wychowawczymi, potocznie zwanymi domami dziecka, będzie sprawował wojewoda. Posłanka Kochan zwróciła jednak uwagę, że nie będzie on kontrolował placówek prowadzonych przez stowarzyszenia katolickie. Te bowiem podlegają ministrowi edukacji narodowej. Nadzorem wojewody będą objęte jedynie te placówki, które podlegają ministrowi pracy.
Inne ważne zmiany w noweli dotyczą kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Posłowie zamierzają pozbawić sędziów kompetencji do orzekania o tym, do której konkretnie rodziny zastępczej trafi dziecko.