RPO: Jest problem z osiedlami Romów w Polsce

Gminy nie są w stanie we własnym zakresie rozwiązać problemu złych warunków bytowych społeczności romskiej, zamieszkującej na ich terenie. Powinno je wspomóc państwo – twierdzi Rzecznik Praw Obywatelskich.

Publikacja: 05.09.2014 14:52

RPO: Jest problem z osiedlami Romów w Polsce

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Wizytacje przeprowadzone przez Irenę Lipowicz w osiedlach romskich w Małopolsce (w Koszarach k. Limanowej, Maszkowicach, Ochotnicy Górnej, Krośnicy, Czarnej Górze i Zadziale k. Szaflar) potwierdziły, że Romowie, zwłaszcza należący do grupy Bergitka Roma, żyją tam w skrajnym ubóstwie, na marginesie życia społecznego i bez realnych możliwości poprawy swojej sytuacji bytowej.

Nowy dach na ruderę

- Warunki panujące na terenie większości osiedli są bardzo złe. Stan techniczny budynków mieszkalnych często stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia ich mieszkańców. W wielu przypadkach prace remontowo - budowlane, podejmowane przez samorządy i finansowane w części ze środków pochodzących z „Programu na rzecz społeczności romskiej", nie mają charakteru kompleksowego – zauważa RPO.

Podaje przykład: na osiedlu Romów w Maszkowicach w starych i zniszczonych domach zamontowano nowe dachy, ale nie poprawiono wcześniej konstrukcji budynków.

Rzecznik zwróciła także uwagę na problem, który istnieje na każdym osiedlu zamieszkanym przez Romów: samowole budowlane. Romowie stawiają budynki bez wymaganych prawem pozwoleń, na gruntach należących do samorządu terytorialnego lub osób prywatnych. Władze lokalne różnie do tego podchodziły, ale żadna nie podjęła procedur legalizacji samowoli. Część gmin odmawiała wyremontowania nielegalnie postawionych budynków, jedna podjęła kroki prawne zmierzające do rozbiórki budynków.

Zdaniem prof. Lipowicz gminy mają za mało pieniędzy, by zaspokoić wszystkie potrzeby Romów. Ale jest też inny problem: uruchomienie środków na pomoc dla Romów zależy wyłącznie od decyzji władz lokalnych, a te niekiedy kierują się opinią miejscowej społeczności, która często nie jest dla Romów przychylna. Rozwiązaniem tych przeszkód mogłoby być, w opinii RPO, stworzenie osobnego kompleksowego programu, niezależnego od "Programu na rzecz społeczności romskiej", którego celem byłoby wyłącznie zaplanowanie i sfinansowanie procesu poprawy warunków mieszkaniowo - bytowych na osiedlach romskich w całej Polsce. Można byłoby przy tym skorzystać z dotacji unijnych.

Asystent dla Romów

Problemem społeczności Romów od lat jest skrajne ubóstwo. Rzecznik wskazuje jego przyczyny: brak stałych źródeł dochodu, niski poziom wykształcenia oraz brak jakichkolwiek kwalifikacji zawodowych, umożliwiających konkurencję na rynku pracy. Uważa, że tylko wsparcie ośrodków pomocy społecznej, aktywizacja zawodowa i dostęp romskich dzieci do edukacji, zwłaszcza przedszkolnej, są w stanie zmienić ten stan rzeczy.

Kolejnym problemem jest forma, w jakiejś Romowie porozumiewają się z urzędnikami. Wnioski o pomoc składają najczęściej ustnie i w takiej formie otrzymują odpowiedź.

- W razie jakichkolwiek skarg na sposób załatwienia sprawy, nie ma możliwości zbadania zasadności stawianych urzędnikom zarzutów i oceny legalności podejmowanych przez lokalne władze działań – twierdzi RPO. Jej zdaniem doraźnym rozwiązaniem mogłoby być upowszechnienie instytucji asystenta socjalnego, który pośredniczyłby w kontaktach między Romami a lokalną administracją.

Wszystkie te postulaty wraz z raportem RPO z wizytacji romskich osiedli trafiły na biurko Ministra Administracji i Cyfryzacji Rafała Trzaskowskiego. Prof. Lipowicz prosi ministra zwłaszcza o odniesienie się do pomysłu stworzenia osobnego programu na rzecz poprawy warunków mieszkaniowo - bytowych Romów w Polsce.

Wizytacje przeprowadzone przez Irenę Lipowicz w osiedlach romskich w Małopolsce (w Koszarach k. Limanowej, Maszkowicach, Ochotnicy Górnej, Krośnicy, Czarnej Górze i Zadziale k. Szaflar) potwierdziły, że Romowie, zwłaszcza należący do grupy Bergitka Roma, żyją tam w skrajnym ubóstwie, na marginesie życia społecznego i bez realnych możliwości poprawy swojej sytuacji bytowej.

Nowy dach na ruderę

Pozostało 88% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"