NIK: samorządowe programy polityki zdrowotnej bardziej szkodzą niż pomagają

Samorządowe programy polityki zdrowotnej nie poprawiły zdrowia i jakości życia Polaków. Co gorsza - utrwalają nierówności w dostępie do świadczeń zdrowotnych - twierdzi NIK.

Aktualizacja: 13.10.2016 14:13 Publikacja: 13.10.2016 10:51

NIK: samorządowe programy polityki zdrowotnej bardziej szkodzą niż pomagają

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Opracowywanie, realizacja oraz ocena efektów programów polityki zdrowotnej to zadanie własne gmin, powiatów i województw. Mimo to niewiele samorządów decyduje się na wydatkowanie środków finansowych na programy polityki zdrowotnej. Powodem jest brak pieniędzy. Wydatki poniesione przez samorządy na programy polityki zdrowotnej były znikome, w 2015 r. wyniosły zaledwie 0,04 proc. ogółu wydatków samorządów.

Nie tylko pieniądze

Na małą skuteczność samorządowych programów polityki zdrowotnych wpływ mają także wady systemowe. Przede wszystkim dostępność programów zależy od miejsca zamieszkania. Jest znacznie ograniczona dla mieszkańców gmin o niskich dochodach, ponieważ liczba i zakres programów są uzależnione od statusu materialnego danego samorządu. Różnice pomiędzy bogatymi, zurbanizowanymi województwami a regionami biedniejszymi mogą być nawet dziesięciokrotne.

NIK zauważa także, że brakuje precyzyjnych wskazówek dotyczących opracowywania, wdrażania, realizowania i monitorowania programów. Niewystarczająca jest również koordynacja realizacji programów przez samorządy, co skutkuje powielaniem niektórych działań na danym obszarze.

Dominują darmowe szczepienia

Mimo trudności systemowych kontrolowane samorządy podejmowały inicjatywy prozdrowotne w zakresie ochrony zdrowia mieszkańców. W latach 2013 - 2015 zbadane jednostki zrealizowany 178 programy polityki zdrowotnej, które kosztowały ponad 38 mln zł. Dominowały w nich działania profilaktyczne, obejmujące m.in. nieobowiązkowe szczepienia ochronne. Większość skontrolowanych podmiotów prowadziła kampanie informacyjne o realizowanych programach, tak aby mieszkańcy mogli się dowiedzieć o możliwości skorzystania z nich.

Bez strategii zdrowotnej ani rusz

NIK zauważa jednak, że większość skontrolowanych jednostek samorządu terytorialnego nie opracowała dokumentów strategicznych, dotyczących planowanych działań w dłuższej perspektywie, opartych na analizie trendów demograficznych i epidemiologicznych. Tymczasem w ocenie NIK punktem wyjścia do opracowywania i skutecznego wdrażania programów polityki zdrowotnej powinny być lokalne, czy regionalne strategie zdrowotne, uwzględniające m.in. dane z zakresu demografii, epidemiologii oraz informacje o zasobach systemu ochrony zdrowia wraz z analizą uwarunkowań społecznych. Bez nich nie można bowiem ocenić, jakie programy potrzebne są w danej społeczności. Skutkiem braku strategii dot. polityki zdrowotnej jest także brak możliwości oceny, w jakim stopniu realizowane działania przyczyniły się do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych mieszkańców danego regionu i wpłynęły na sytuację zdrowotną danej populacji.

W wielu samorządach podjęcie decyzji w sprawie realizacji poszczególnych programów polityki zdrowotnej poprzedzały robocze analizy pracowników jednostek samorządu terytorialnego. Brano pod uwagę także analizę Narodowego Programu Zdrowia na lata 2007-2015 i konsultowano się z lokalnym środowiskiem medycznym.

NIK zauważa, że połowa kontrolowanych samorządów nie analizowała efektów programów i nie oceniała ich skuteczności.

Izba w ramach kontroli wysłała do wszystkich jednostek samorządu terytorialnego elektroniczny kwestionariusz. Odpowiedziało na niego ponad 70 proc. respondentów. Badanie obejmowało 2015 r. Wykazało ono, że:

- jedynie co dziesiąta jednostka samorządu terytorialnego, objęta badaniem, posiadała lokalną/regionalną politykę zdrowotną;

- tylko co czwarty samorząd w 2015 r. realizował i finansował ze środków własnych programy polityki zdrowotnej.

Ponadto zaobserwowano zależność pomiędzy opracowaniem dokumentu strategicznego w zakresie ochrony zdrowia, a realizacją programów polityki zdrowotnej: samorządy posiadające strategię zdecydowanie częściej podejmowały się realizacji programów, niż te bez strategii.

Zalecenia NIK

W celu zwiększenia skuteczności realizacji przez samorządy programów polityki zdrowotnej, a w konsekwencji poprawy zdrowia i jakości życia mieszkańców, NIK wniosła o podjęcie przez Ministra Zdrowia następujących działań:

- stworzenie we współpracy z NFZ, Agencją Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji, środowiskiem eksperckim i samorządowym zbioru dobrych praktyk dotyczących samorządowych programów polityki zdrowotnej, wraz z wzorcowymi programami, których tematyka powinna odnosić się do najistotniejszych zidentyfikowanych problemów zdrowotnych Polaków;

- zapewnienie stałego i adekwatnego do potrzeb źródła finansowania samorządowych programów polityki zdrowotnej;

- poprawę koordynacji działań podejmowanych w ramach programów pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego, a administracją rządową i NFZ.

NIK wnosi także do Ministra Zdrowia o zainicjowanie procesu legislacyjnego mającego na celu dokonanie zmian w obowiązujących przepisach dotyczących programów polityki zdrowotnej tak, aby:

- zawierały upoważnienie ustawowe dla ministra właściwego do spraw zdrowia do określenia, w drodze rozporządzenia, wzorcowych programów polityki zdrowotnej wraz z wytycznymi co do treści tych programów;

- uchylony został obowiązek opiniowania projektu programu polityki zdrowotnej przez Agencję Oceny Technologii Medycznej i Taryfikacji, który został opracowany na podstawie programu wzorcowego.

W ocenie NIK, zaproponowane rozwiązania prawne ułatwiłyby wdrażanie programów, gwarantując zachowanie odpowiedniej jakości i uniezależniając datę rozpoczęcia ich realizacji od oczekiwania, często długotrwałego, na opinię Agencji.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Prawo rodzinne
Rozwód tam, gdzie ślub. Szybciej, bliżej domu i niedrogo
Nieruchomości
Czy dziecko może dostać grunt obciążony służebnością? Wyrok SN
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo