Pomysł, aby wzmocnić biura rady gmin, nie należy do nowych. Radni, skazani na pomoc organu wykonawczego, proponowali, aby wyodrębnić biuro rady ze struktury urzędu gminy i zwierzchność służbową nad nim powierzyć przewodniczącemu rady. Czy jednak jest to możliwe?
W poselskim projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych, nad którym trwają prace w Sejmie, zapisano wspomnianą propozycję w ustawie o samorządzie gminnym (usg) w art. 21a następująco:
1. Pracownicy urzędu gminy wykonujący zadania organizacyjne, prawne oraz inne zadania związane z funkcjonowaniem rady gminy, komisji i radnych tworzą odrębną jednostkę organizacyjną zwaną biurem rady gminy.
2. Przewodniczący rady gminy wykonuje uprawnienia zwierzchnika służbowego w stosunku do pracowników biura rady gminy".
Pewne zastrzeżenia
Samorządowcy pozytywnie ocenili pomysł wzmocnienia biura rady, ale jednocześnie wytknęli wady tego zapisu, ponieważ uniemożliwią wprowadzenie go w życie. Po pierwsze, pracownicy, którzy obsługują organ stanowiący, nie mogą tworzyć odrębnej jednostki organizacyjnej i pozostawać w niejasnej relacji z urzędem gminy. Po drugie, wprowadzono nieprecyzyjną definicję formy organizacyjnej, czyli „jednostki organizacyjnej" i „zwierzchnika służbowego". W obu przypadkach jest to kolizja z zapisami ustawy o pracownikach samorządowych i ustawy o samorządzie gminnym. W tej ostatniej zapisano, że jedynym pracodawcą pozostaje organ wykonawczy i to do niego należą czynności z dziedziny prawa pracy oraz określanie obowiązków pracowników. Kto miałby zatem tworzyć nową jednostkę organizacyjną i zatrudniać w niej pracowników?