Funkcyjny urzędnik musi zamknąć firmę

Nie wystarczy, by burmistrz miasta zawiesił prowadzony biznes. Musi go wyrejestrować. W przeciwnym razie straci fotel włodarza

Aktualizacja: 06.01.2010 07:05 Publikacja: 06.01.2010 06:20

Funkcyjny urzędnik musi zamknąć firmę

Foto: Fotorzepa

Ta niekorzystna wiadomość dotyczy wszystkich osób zatrudnionych na państwowych, kierowniczych stanowiskach. Od dawna wiadomo, że nie mogą one prowadzić żadnej działalności gospodarczej ani na własny rachunek, ani wspólnie z innymi. Nie mogą też żadną firmą zarządzać ani być jej przedstawicielem czy pełnomocnikiem.

Tak stanowi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CFF907B8F0BD52BE7948A23B3F189A7B?id=184117]ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 216, poz. 1584 ze zm.) – dalej ustawa antykorupcyjna. [/link]

[srodtytul]Dla resortu sprawa prosta[/srodtytul]

Problemu nie ma, gdy firma jest dopiero w planach. Gorzej, gdy już działa, a jej właściciel rozpoczyna karierę publiczną. W takiej sytuacji znalazł się niejeden prezydent miasta. Z przepisów nie wynika, że biznes trzeba zamknąć. Dlatego zainteresowani pytają, czy wystarczy go zawiesić. Zdaniem resortu spraw wewnętrznych – nie. Ze stanowiska ([b]sygn. BMK-0660-2016– e: 2478/2009[/b]), o które wystąpiliśmy, wynika, że sformułowanie „zakaz prowadzenia działalności gospodarczej” jest równoznaczne z jej wyrejestrowaniem.

[wyimek][b]2 lata[/b] przedsiębiorca może mieć zawieszoną działalność gospodarczą[/wyimek]

Dla niezależnych ekspertów sprawa nie jest tak jednoznaczna. Nawet jeśli radzą firmę wyrejestrować, to tylko z ostrożności procesowej.

[srodtytul]Prawnicy mają wątpliwości[/srodtytul]

Ci odważniejsi przekonują jednak, że na razie nie ma ku temu podstaw prawnych, tym bardziej że w czasie, gdy firma jest zawieszona, przedsiębiorca nie prowadzi żadnych interesów i tym samym nie ma zysków.

Ich przeciwnicy przywołują jednak art. 14 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który w okresie zawieszenia pozwala na czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów.

Zwolenników zawieszenia firmy ten argument jednak nie przekonuje. Ich zdaniem nie należy się doszukiwać podstaw do działań korupcyjnych w tym, że „uśpiony przedsiębiorca” może regulować zaległe zobowiązania, przyjmować powstałe wcześniej należności i prowadzić biznesowe rozmowy.

[srodtytul]Orzecznictwo milczy[/srodtytul]

Rozwiązania problemu nie znajdziemy też w orzecznictwie Sądu Najwyższego, bo przepisy o zawieszaniu działalności gospodarczej obowiązują od zaledwie dwóch lat.

Jeśli chodzi o wyroki wcześniejsze, to przykładowo Sąd Apelacyjny w Olsztynie uznał, że sam wpis w ewidencji działalności gospodarczej nie jest najważniejszy. Podczas oceny, czy doszło do naruszenia art. 4 pkt 6 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności, należy brać pod uwagę dowody, które pozwolą na ustalenie rzeczywistego stanu rzeczy. Dlatego bieżący zakres prowadzonej działalności przesądza, czy podlega ona wyłączeniu ([b]wyrok z 15 stycznia 2008 r., II SA/ Ol 965/07[/b]).

Prawnicy nie mają wątpliwości, że ustawę antykorupcyjną trzeba znowelizować.

Zawarte w niej pojęcie „zakaz prowadzenia działalności gospodarczej” należy zdefiniować albo ujednolicić z terminami, o których mówi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=905446256DD4BC11A98956C19418215A?id=236773]ustawa z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (tekst jedn. DzU z 2007 r. nr 155, poz. 1095 ze zm.[/link]). Stanowi ona bowiem o podjęciu działalności gospodarczej, jej wykonywaniu, zakończeniu, a od września 2008 r. o zawieszeniu firmy – ale maksymalnie na 24 miesiące.

[ramka][b]Ograniczeń jest wiele[/b]

Osoby na państwowych, kierowniczych stanowiskach nie mogą również:

? być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółek prawa handlowego,

? być zatrudnione lub wykonywać innych zajęć w spółkach prawa handlowego, które mogłyby wywołać podejrzenie o stronniczość lub interesowność,

? być członkami zarządów, rad nadzorczych lub komisji rewizyjnych spółdzielni, z wyjątkiem rad nadzorczych spółdzielni mieszkaniowych,

? być członkami zarządów fundacji prowadzących działalność gospodarczą,

? posiadać w spółkach prawa handlowego więcej niż 10 proc. akcji lub udziałów przedstawiających więcej niż 10 proc. kapitału zakładowego – w każdej z tych spółek.

[i]Osoba, która to zbagatelizuje, może stracić dyscyplinarnie stanowisko bądź mandat albo zostanie odwołana z pełnionej funkcji.[/i] [/ramka]

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=m.gadomska@rp.pl]m.gadomska@rp.pl[/mail][/i]

Ta niekorzystna wiadomość dotyczy wszystkich osób zatrudnionych na państwowych, kierowniczych stanowiskach. Od dawna wiadomo, że nie mogą one prowadzić żadnej działalności gospodarczej ani na własny rachunek, ani wspólnie z innymi. Nie mogą też żadną firmą zarządzać ani być jej przedstawicielem czy pełnomocnikiem.

Tak stanowi [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CFF907B8F0BD52BE7948A23B3F189A7B?id=184117]ustawa z 21 sierpnia 1997 r. o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne (tekst jedn. DzU z 2006 r. nr 216, poz. 1584 ze zm.) – dalej ustawa antykorupcyjna. [/link]

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: matematyka - poziom podstawowy. Odpowiedzi
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
ZUS
Obniżki składki zdrowotnej na razie nie będzie. Niektóre firmy zapłacą więcej
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku