Za chodnik ustawa uznaje wydzieloną część drogi publicznej służącą do ruchu pieszego, położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Nie ma więc znaczenia, czy teren, na którym usytuowany jest chodnik, należy do właściciela nieruchomości czy też nie.
Wskazać należy, że w rozumieniu ustawy [b]za właścicieli uznaje się także współwłaścicieli, użytkowników wieczystych oraz jednostki organizacyjne i osoby posiadające nieruchomości w zarządzie lub użytkowaniu, a także inne podmioty władające nieruchomością.[/b]
Co istotne, właściciel nieruchomości nie zawsze jest obowiązany do uprzątnięcia chodnika. Sytuacja taka nie występuje wtedy, gdy dopuszczony jest na nim płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych. [b]Jeśli podmiotem pobierającym opłaty jest gmina, to ona odpowiada za utrzymanie czystości,[/b] a w konsekwencji na nią spadnie ewentualna odpowiedzialność za wypadek na takim chodniku.
W przypadku niezastosowania się przez właściciela nieruchomości do omawianego obowiązku wójt (burmistrz, prezydent miasta) wydaje decyzję nakazującą jego wykonanie. Jej niewykonanie skutkuje wdrożeniem postępowania egzekucyjnego w trybie przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W rolę wchodzi tu praktycznie jedynie wykonanie zastępcze bądź grzywna w celu przymuszenia, przy czym przyznać należy, że w związku z częstymi zmianami pogody zastosowanie wskazanego trybu będzie w większości przypadków możliwością wyłącznie teoretyczną.
Nałożenie na właścicieli nieruchomości obowiązku sprzątania chodników usytuowanych na nienależących do nich nieruchomościach może wydać się niezgodne z zasadami demokratycznego państwa prawa. Wątpliwości w tym względzie mieli także rzecznik praw obywatelskich i Polska Unia Właścicieli Nieruchomości, którzy skierowali do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie zgodności tego obowiązku z konstytucją.