Reklama

Wysypisko nie zawsze można zlikwidować pod przymusem

Nie można przymusowo domagać się, aby gmina zaprzestała eksploatacji składowiska, jeżeli nieruchomość ta została sprzedana osobie trzeciej

Publikacja: 23.10.2012 15:06

Gmina nie zlikwiduje wysypiska śmieci, jeżeli sprzedała je osobie trzeciej

Gmina nie zlikwiduje wysypiska śmieci, jeżeli sprzedała je osobie trzeciej

Foto: www.sxc.hu

Gmina prowadziła składowisko odpadów na należącej do niej nieruchomości. Ponieważ oddziaływało ono negatywnie na środowisko, starosta wydał decyzję nakazującą jego zamknięcie. Ponadto na gminę został nałożony obowiązek wywiezienia zgromadzonych tam odpadów i przeprowadzenia rekultywacji terenu. Innymi słowy nieruchomość miała zostać przywrócona do stanu zgodnego z Prawem ochrony środowiska.

Gmina decyzji starosty nie wykonała. Również dlatego, że nieruchomość, na której składowisko się znajdowało została sprzedana.

W konsekwencji powstał problem: czy decyzja, której adresatem była gmina jest nadal wykonalna i czy możliwe jest jej przymusowe wykonanie, w trybie przepisów ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji?

- Bez wątpliwości nałożone na gminę obowiązki, polegające na przywróceniu nieruchomości do właściwego stanu, mają charakter niepieniężnych – wyjaśnia Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. – Ponadto wynikają one z decyzji administracyjnej, wydanej przez właściwy organ (starostę). - W konsekwencji do ich przymusowego wykonania mogłyby znaleźć zastosowanie przepisy ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji – wyjaśnia MAiC.

Jednak w tym konkretnym, opisywanym przypadku nie jest to możliwe. A to dlatego, że gmina (adresat decyzji) straciła władztwo nad nieruchomością, która miała zostać zrekultywowana. Oznacza to, że obowiązków wynikających z decyzji starosty nie może już wykonać. A to z kolei powoduje konieczność stwierdzenia, że decyzja starosty stała się bezprzedmiotowa i należy ją wygasić.

Reklama
Reklama

Z tych samych względów decyzji nie można wykonać przymusowo, w trybie egzekucji administracyjnej. Następuje to bowiem poprzez wezwanie adresata decyzji do jej wykonania (upomnienie), a w przypadku, gdy okaże się ono bezskuteczne, starosta może nałożyć na adresata grzywnę lub zadecydować o wykonaniu zastępczym. – Środków tych nie można jednak zastosować wobec gminy, która przestała być właścicielem nieruchomości, które do stanu zgodnego z prawem ma zostać przywrócona – wyjaśnia MAiC. I dodaje, że w takiej jak przedstawiona sytuacji starosta powinien wydać nową decyzję nakazującą nowym właścicielom składowiska zaprzestanie jego eksploatacji i przywrócenie nieruchomości do pożądanego stanu.

Gmina prowadziła składowisko odpadów na należącej do niej nieruchomości. Ponieważ oddziaływało ono negatywnie na środowisko, starosta wydał decyzję nakazującą jego zamknięcie. Ponadto na gminę został nałożony obowiązek wywiezienia zgromadzonych tam odpadów i przeprowadzenia rekultywacji terenu. Innymi słowy nieruchomość miała zostać przywrócona do stanu zgodnego z Prawem ochrony środowiska.

Gmina decyzji starosty nie wykonała. Również dlatego, że nieruchomość, na której składowisko się znajdowało została sprzedana.

Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama