Karty dużych rodzin wprowadza coraz więcej samorządów. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przymierza się nawet do ogólnopolskiego programu zniżek dla wielodzietnych. Okazuje się jednak, że uzależnianie ulg od liczby członków rodziny może dyskryminować osoby mające tylko jedno dziecko. Część konstytucjonalistów uważa również, że gminy powinny przy przyznawaniu zniżek wprowadzić także kryterium dochodowe.
Przykładem samorządu, którego działania mogą być niezgodne z konstytucją, jest Szczecin. Uchwała rady tego miasta została zakwestionowana przez rzecznika praw obywatelskich.
– W Szczecinie za wielodzietną uznano rodzinę z dwojgiem dzieci. Takie zawężenie grupy adresatów wydaje się dyskryminować mniejsze rodziny, ale o niskich dochodach. Odmawia im równego traktowania bez podania przyczyny – argumentuje Anna Błaszczak z Biura RPO.
Niektórzy konstytucjonaliści uważają nawet, że gminy nie są umocowane do przyznawania ulg wielodzietnym.
Ryszard Piotrowski | konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego