Nieszczelny układ hamulcowy, wycieki płynów eksploatacyjnych, zużyte opony, niesprawne oświetlenie czy brak badań technicznych – takie usterki mają niektóre gimbusy. w wielu przypadkach dzieci wożone są do szkoły pojazdami, którymi nie można bezpiecznie się poruczać. I okazuje się, że Inspekcja Transportu Drogowego tylko we wrześniu tego roku zatrzymała 140 dowodów rejestracyjnych takim pojazdom.
To efekt akcji, jaka przeprowadza ITD. od początku tego roku szkolnego. I od 1 września 2014 roku Inspekcja przeprowadziła już 1180 kontroli gimbusów.
Najwięcej pojazdów inspektorzy skontrolowali w województwach : podlaskim, lubelskim, śląskim i dolnośląskim. A najwięcej procentowo dowodów rejestracyjnych ITD zatrzymała na terenie województwa kujawsko-pomorskiego i dolnośląskiego. W pierwszym z nich dowód rejestracyjny zatrzymywany był średnio podczas co trzeciej kontroli, w drugim – w co czwartej.
W jednym z przypadków inspektorzy zatrzymali do kontroli drogowej autobus przewożący dzieci na basen w ramach zajęć szkolnych. I tylko w tym jednym pojeździe stwierdzili m. in. niesprawny układ hamulcowy, wycieki płynów eksploatacyjnych oraz uszkodzone ogumienie. Ponadto układ pneumatyczny został całkowicie rozszczelniony i hamulce przestały spełniać swoją rolę.
ITD uważa, że gimbusy i autobusy szkolne są w gorszym stanie technicznym niż autokary przewożące dzieci na wypoczynek zimowy oraz letni. Potwierdzają to zresztą wyniki kontroli. W przypadku autokarów wycieczkowych inspektorzy zatrzymują dowody rejestracyjne średnio podczas co dwudziestej kontroli, zaś w przypadku gimbusów średnio podczas co ósmej kontroli.