Konrad P. założył hodowlę norki amerykańskiej w 2009 r. na podstawie decyzji powiatowego inspektora weterynarii. Był to czas gwałtownego rozwoju takich hodowli. Ale wkrótce norka zagroziła rodzimym gatunkom, wyniszczając zwłaszcza ptaki i niektóre ssaki.
Kontrola w hodowli stwierdziła, że ponad tysiąc norek trzymano w nieprzystosowanych budynkach, z dziurami umożliwiającymi ucieczki. Regionalny dyrektor ochrony środowiska nakazał wstrzymanie hodowli i jej likwidację w terminie 30 dni. Niedostateczne zabezpieczenie obiektów stwarza niebezpieczeństwo przedostania się zwierząt na zewnątrz – podkreślała decyzja utrzymana w mocy przez generalnego inspektora ochrony środowiska. W bezpośrednim sąsiedztwie hodowli znajduje się obszar specjalnej ochrony ptaków Natura 2000 – Nadnoteckie Łęgi. Żyją tu m.in. ptaki zaliczane do gatunków ginących i szczególnie chronionych. W dokumentacji planu ochrony tego obszaru wśród istniejących zagrożeń wymieniono m.in. norkę amerykańską. Jej dalsza hodowla na terenie graniczącym bezpośrednio z obszarami Natura 2000 może znacząco wpływać na ochronę ptaków. Art. 37 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, przewidujący wydanie nakazu natychmiastowego zaprzestania działalności w razie znacząco negatywnego wpływu na obszar Natura 2000, ma zastosowanie, gdy istnieje już samo prawdopodobieństwo takiego wpływu – stwierdził GIOŚ.