Markiewicz ws. trollowania sędziów: Ministerstwo Sprawiedliwości ma walczyć z hejtem, a nie go wykorzystywać

O trollowaniu sędziów niesprzyjających Ministerstwu Sprawiedliwości mówi Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Iustitia.

Aktualizacja: 21.08.2019 06:08 Publikacja: 20.08.2019 19:01

Krystian Markiewicz prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia

Krystian Markiewicz prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia

Foto: rp.pl

Portal Onet ujawnił działania, jakie w mediach społecznościowych miał prowadzić Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. Chodzi o akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. pana. Miały polegać na anonimowym rozsyłaniu do mediów i sędziów kompromitujących materiałów. Co pan na to?

Czytaj także: Wiceminister poległ na akcji hejtowania sędziów

To rzecz absolutnie niespotykana, że za takim przedsięwzięciem stoi wysoko postawiony urzędnik Ministerstwa Sprawiedliwości. Taka sytuacja mogłaby się zdarzyć np. w Turcji. W Polsce mogliśmy się różnić, ale pewien poziom był zachowywany. Aż do teraz.

W jaki sposób dotknęła pana ta akcja?

Otrzymałem trzy listy na adres prywatny – domowy. Było to w czerwcu i lipcu 2018 r.

Co w nich było?

Mój alternatywny życiorys. Chodzi o ostatnie 20–30 lat mojego życia. Przedstawiano mnie w nich w niekorzystnym świetle.

Mówi się o ponad 2,5 tys. listów, informacji, e-maili z takimi informacjami.

Dokładnie nie liczyłem. Wiem jednak, że takie informacje zostały rozesłane pocztą elektroniczną do sędziów, członków Stowarzyszenia Iustitia z całej Polski.

Czego oczekuje pan po upublicznieniu tych informacji?

Kompletnie niczego. Uważam, że sprawą powinna się zająć prokuratura oraz Urząd Ochrony Danych Osobowych. Bo to nie jest jedynie problem mój czy kilkudziesięciu innych sędziów. To problem funkcjonowania państwa. MS ma za zadanie walczyć z hejtem, a nie go wykorzystywać.

Złoży pan pozew przeciwko wiceministrowi?

Nie wykluczam tego. Zostawiam takie decyzje na później. One nie są dziś najważniejsze.

Portal Onet ujawnił działania, jakie w mediach społecznościowych miał prowadzić Łukasz Piebiak, wiceminister sprawiedliwości. Chodzi o akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. pana. Miały polegać na anonimowym rozsyłaniu do mediów i sędziów kompromitujących materiałów. Co pan na to?

Czytaj także: Wiceminister poległ na akcji hejtowania sędziów

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił