Awans ten miał dawać sędziom po 15 latach pracy prawo do ubiegania się o stanowisko sędziego wyższej instancji. To wiązałoby się także z podwyższeniem ich wynagrodzeń.
Nowelę zawetował prezydent. I to dwukrotnie. Pierwszy raz odmówił podpisu latem tego roku.
Prezydent twierdził, że to, co robią posłowie, jest złamaniem obietnicy danej sędziom. Uważał, że to przykład lekceważenia potrzeby zapewnienia sędziom właściwych warunków pracy i wynagrodzenia.
- Awans poziomy zniknie, ale pieniądze zostaną. Nikt nie odbiera sędziom pieniędzy - zostaną takie, jakby ten mechanizm pozostał - zapewniał mimister sprawiedliwości Zbigniew Ćwiąkalski. Według niego awans poziomy jest demotywujący. - Sędzia sądu rejonowego, faktycznie pracujący w sądzie rejonowym, miał mieć tytuł sędziego sądu okręgowego. Sędzia sądu okręgowego, faktycznie pracujący w sądzie okręgowym, miał mieć tytuł sędziego sądu apelacyjnego, etc. To demotywuje, bo jeśli ktoś dostał awans w swoim sądzie rejonowym, to po co ma się starać, aby dostać się do sądu okręgowego, skoro ten tytuł ma - mówił Ćwiąkalski.
[ramka][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2008/12/19/nie-bedzie-awansu-poziomego-sedziow/][b]Skomentuj ten artykuł[/b][/link][/ramka]