Krajowa Rada Sądownictwa zajęła wczoraj stanowisko w sprawie projektu ministra sprawiedliwości przywracającego zlikwidowane rok temu sądy. Minister chce, by 1 stycznia 2015 r. na mapie sądów w Polsce na pewno pojawiło się 41 jednostek. Los 20 kolejnych wciąż jest w jego ręku.

Rada nie ma zastrzeżeń do listy sądów pewnych powrotu. Spełniają one kryteria ustalone w ustawie: 50 tys. mieszkańców i wpływ 5 tys. spraw rocznie. Gorzej jest z sądami, które wrócić mogą, ale nie muszą. Rada uważa, że należy przywrócić ich więcej. Twierdzi też, że  działania te powinny być podjęte  we współpracy ze środowiskami lokalnymi. Rada zastrzega również, że rozmowy „powinny być przeprowadzone sprawnie, bez utrzymywania niepożądanego stanu tymczasowości". W sprawie sądów, które mogą wrócić do orzekania, ich prezesi i samorządy lokalne mogą składać wnioski o powrót jednostek na mapę administracyjną sądownictwa.

Po uzyskaniu stanowiska KRS minister sprawiedliwości czeka jeszcze na opinię prokuratora generalnego w tej sprawie.

Więcej: