Jak poinformowała „Rzeczpospolitą” rzeczniczka prokuratora generalnego prok. Anna Adamiak, czynności te nie mają nic wspólnego z Krajową Radą Sądownictwa i nie obejmują pomieszczeń KRS.
- Czynność ta polega na żądaniu wydania rzeczy przez zastępców rzecznika dyscyplinarnego sędziów sądów powszechnych, a mianowicie akt postępowań dyscyplinarnych, które to rzecznicy powinni przekazać kilka miesięcy temu rzecznikom dyscyplinarnym ministra sprawiedliwości tzw. ad hoc – mówi prok. Adamiak. Dodaje, że zastępcy rzecznika dyscyplinarnego mają swoją siedzibę w budynku KRS i właśnie dlatego służby są w tym miejscu.
Prokuratorzy w budynku KRS. Radzik i Lasota nie chcą wydać akt
Czytaj więcej
Fundacja Otwarty Dialog złożyła w prokuraturze zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępst...
Działania prokuratury związane są z postępowaniem prowadzonym od marca przez wydział spraw wewnętrznych Prokuratury Krajowej w sprawie przekroczenia uprawnień przez zastępców rzecznika dyscyplinarnego sędziów: Przemysława Radzika i Michała Lasotę.
Chodzi o odmowę wydania przez nich akt prowadzonych postępowań dyscyplinarnych rzecznikom dyscyplinarnym ministra sprawiedliwości tzw. „ad hoc” Grzegorzowi Kasickiemu i Włodzimierzowi Brazewiczowi. Zostali oni powołani przez ministra sprawiedliwości na początku 2024 r. i mieli przejąć prowadzenie dyscyplinarek wobec sędziów. Zastępcy rzecznika nie wydali im jednak tych materiałów.