Reklama

Prof. Waltoś o pomyśle prezydenta Dudy na ławników w postępowaniach dyscyplinarnych

Prof. Stanisław Waltoś, specjalista w zakresie postępowania karnego, były wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Aktualizacja: 27.09.2017 08:48 Publikacja: 27.09.2017 08:02

Prof. Waltoś o pomyśle prezydenta Dudy na ławników w postępowaniach dyscyplinarnych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardzinski

W postępowaniach dyscyplinarnych będą uczestniczyć ławnicy. Czy sprawdzili się w polskim systemie?

Stanisław Waltoś: Kiedyś ławnicy orzekali w każdej sprawie w trybie zwykłym, obecnie tylko przed sądami okręgowymi w sprawach o zbrodnie, w ok. 0,8 proc. wszystkich spraw. Praktycznie zostali wyprowadzeni z systemu prawa karnego nowelizacją z 2007 r., z inicjatywy ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

Czy to była dobra zmiana?

Moim zdaniem fatalna. To prawda, że sędziowie często protestują przeciw udziałowi ławników, bo wydłuża to postępowanie. Czasem ławnik nie przyjdzie, czasem wydaje się, że przysypia. Ale jest to forma udziału społeczeństwa w wymiarze sprawiedliwości i jakoś cywilizuje atmosferę na sali sądowej. Jeśli nawet, co jest niepożądane, sędzia dominuje ławników, to jednak musi myśleć głośno, a to zmusza go do przemyślenia sprawy jeszcze raz.

A z czego wynika ta dominacja sędziów nad ławnikami?

Reklama
Reklama

Z samej natury ich funkcji. Fachowiec zawsze będzie dominował nad niefachowcami przy rozstrzyganiu spraw fachowych. Dlatego nie do pomyślenia jest dla mnie udział ławników w orzekaniu w trybie ekstraordynaryjnym, w którym miałyby dominować kwestie prawne. Ławnik jest sędzią faktów, a nie prawa. W postępowaniu dyscyplinarnym można składać zastrzeżenia tylko natury prawnej. Poza tym kto i jak ma powoływać ławników, żeby mieli kompetencje do orzekania wraz z sędziami SN?

Czym ławnicy różnią się od ławy przysięgłych?

Przysięgli wypowiadają się w systemie anglosaskim tylko co do winy, a o karze orzeka sędzia. Ławnicy zaś zasiadają razem z sędziami i decydują o faktach, winie i karze.

Co pan sądzi o wprowadzeniu skarg nadzwyczajnych?

Ideą naprawy sądownictwa powinno być skrócenie postępowania, by obywatel nie czekał długo na rozstrzygnięcia. Dokładanie jeszcze jednego etapu postępowania jest działaniem prowadzącym do czegoś dokładnie przeciwnego.

—rozmawiał Szymon Cydzik

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama