Reklama

Michał Laskowski o pracach nad reformą Sądu Najwyższego w Sejmie

Powtórzone zostały rozwiązania zawetowane przez prezydenta - uważa Michał Laskowski, sędzia Sądu Najwyższego, rzecznik prasowy.

Publikacja: 30.11.2017 07:03

Michał Laskowski o pracach nad reformą Sądu Najwyższego w Sejmie

Foto: tv.rp.pl

Rz: Śledził pan posiedzenie Komisji Sprawiedliwości? Jakie wrażenia?

Michał laskowski: Nie śledziłem bez przerwy. Widziałem fragmenty, i te, które widziałem, zdecydowanie mi się nie podobały. W taki sposób nie powinno się uchwalać żadnych ustaw, tym bardziej tak ważnych dla wymiaru sprawiedliwości. Jeśli tak to ma wyglądać, to możemy ograniczyć się do samego głosowania lub wydawania dekretów.

A poprawki PiS do prezydenckiego projektu noweli ustawy o SN?

W zasadzie kiedy je usłyszałem, to jakby wrócił projekt z lipca br. Powtórzone zostały rozwiązania zawetowane przez prezydenta. Mam wrażenie, jakby ktoś chciał kogoś przechytrzyć, że to jakaś gierka, a nie praca nad zmianami tak poważnej i potrzebnej instytucji.

Co się panu najbardziej nie podoba?

Reklama
Reklama

Np. model Izby Dyscyplinarnej, która jest jakby odrębnym sądem z kancelarią, ze specjalnymi dodatkami dla sędziów itd. Taki sąd w sądzie. Wydaje mi się to niezgodne z tym, co zawetował prezydent. W jednej z poprawek pojawia się też propozycja wyeliminowania zgromadzeń ogólnych z procesu opiniowania kandydatów na stanowisko prezesa sądu. To jakiś absurd. Jak sąd sądem to tak się do tej pory odbywało. Przecież było to tylko wyrażenie opinii, a i tak decydowała Krajowa Rada Sądownictwa. Nie wiem, czemu ma to służyć.

Wszystko wskazuje na to, że SN będzie jednak dużo większy... To dobrze?

Nieszczególnie. To naturalna konsekwencja tworzenia nowych izb w SN, to musi pociągać za sobą wzrost liczby stanowisk sędziowskich. Dla mnie im mniejszy sąd, tym lepszy, bardziej spójny, jednorodny.

A wiek emerytalny?

Ja się nie godzę z tą kwestią. Uważam, że nie ma żadnych podstaw, żeby uważać, że sędziowie po ukończeniu 65. roku życia nie nadają się do wypełniania swoich zadań. SN to sąd prawa i tutaj doświadczenie to bezcenna wartość, którą teraz tak łatwo trwonimy. ©?

—rozmawiała Agata Łukaszewicz

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama